FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Lunatyczne forum Strona Główna
->
Poezja
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Strefa gęsta od promili
----------------
Wokół sami lunatycy
DZIUPLA POD KSIĘŻYCEM
Piwnica
Melina ćpunów sztuki
----------------
Dom japoński
Gniazdo kinoluba
Szafa grająca
Literaturownia
Klub Pojedynków
Proza
Zakątek literata
----------------
Lodówka trolla Świreusa
Fanfiki różnofandomowe
Fanfiki
Poezja
Katakumby
Jak to u nas drzewiej bywało...
----------------
Archiwum dawnych wątków
Tematy okołopotterowskie
Archiwum literackie
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Natalia Lupin
Wysłany: Wto 15:58, 07 Lis 2006
Temat postu:
A mi się najbardziej podoba to:
Cytat:
ha ha ha
głos z głębi wanny
zardzewiałej jak samo
zło
jakie to śmieszne
panie majorze
gdzie rozkaz?
gdzie mapa?
gdzie ten cały
blichtr wtłoczony
w pobudkę?
I całość jest cudownie zbudowana. Zero chaosu, pomimo że na początku nie mogłam się połapać. Całkowicie opanowane szaleństwo.
Hekate
Wysłany: Pon 23:55, 06 Lis 2006
Temat postu:
To chyba przez pomyłkę nasiąkłam młodopolską atmosferą, jako że w tym semestrze non-stop wałkuję te wszystkie dziwactwa literackie. Hmm, być może coś w tym jest... ale do absyntu i opium się nie przyznaję
Ja też lubię ten fragment dezerterowy, Zah. Tyle, że bez początku nie ma sensu.
Maggie
Wysłany: Pon 20:05, 06 Lis 2006
Temat postu:
Hekatko... jakbym czytała któregoś z poetów z Młodej Polski...
Nie wiem czemu ale skojarzyło mi się z tą epoką.
Bardzo bardzo bardzo dobre.
Zaheel
Wysłany: Pon 11:36, 06 Lis 2006
Temat postu: Re: ja dezerter (w)
Musiałam przeczytac dwa razy, żeby spróbować zrozumieć. Pełen jest niedokończonych myśli, takich urwanych w środku, ale wszytsko w końcu układa sie w jednolitą całość. Najbardziej przemówił do mnie fragment mówiony przez dezertera. Jes taki naprawdę, bez idealizowania.
Hekate napisał:
z głupią
nadzieją:
że jest cel
że litera
że dla siebie i innych
że przecież nauka
Bardzo...
Hekate
Wysłany: Nie 15:33, 05 Lis 2006
Temat postu: ja dezerter
JA DEZERTER
ha ha ha
to nie trup!
to na źdźble trawy
kołysze się major
zwątpienia
żeby jeszcze w boga
w kościół powszechny
z kogutkiem na dachu
w sens istnienia
_ _ _
ale nie
nie w stronę wielkich
trawa nagina
grzbiet
do dna pije soki
w tej kosmicznej
spelunie
i pali jednego za
drugim
z drzewa sznur
kawał gliny
wrak dawnych pojęć:
że jest cel
że litera
że dla siebie i innych
że przecież nauka
_ _ _
ha ha ha
głos z głębi wanny
zardzewiałej jak samo
zło
jakie to śmieszne
panie majorze
gdzie rozkaz?
gdzie mapa?
gdzie ten cały
blichtr wtłoczony
w pobudkę?
trąbka grzmi
nie dla mnie
ja dezerter
uciekam nocą
bo tak wypada
na nogach buty
robespierre'a
i gnój
ja dezerter
nie szukam poezji
tylko pajda chleba
z głupią
nadzieją:
że jest cel
że litera
że dla siebie i innych
że przecież nauka
_ _ _
ja dezerter
z głową pod
nóż
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Theme
xand
created by
spleen
&
Emule
.
Regulamin