FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Lunatyczne forum Strona Główna
->
Poezja
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Strefa gęsta od promili
----------------
Wokół sami lunatycy
DZIUPLA POD KSIĘŻYCEM
Piwnica
Melina ćpunów sztuki
----------------
Dom japoński
Gniazdo kinoluba
Szafa grająca
Literaturownia
Klub Pojedynków
Proza
Zakątek literata
----------------
Lodówka trolla Świreusa
Fanfiki różnofandomowe
Fanfiki
Poezja
Katakumby
Jak to u nas drzewiej bywało...
----------------
Archiwum dawnych wątków
Tematy okołopotterowskie
Archiwum literackie
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
blaidd
Wysłany: Czw 19:41, 15 Lut 2007
Temat postu:
Ooooo...
Jesienne i zimowe. To ta długa, dziwna jesień tak Cię nastroiła, Siostra? Teraz powinnaś coś napisać o zimie wiosennej, ehehehe...
Bardzo romantyczne. Chodzi mi o prawdziwy romantyzm, nie różowy, wypaczony.
Cytat:
W toni bezciszy bezdennej
- podobuje mnie się.
Ale najśliczniejsza rytmicznie jest ta ostatnia czterowersowa strofa:
Cytat:
Li zwiędnę już wkrótce
W pół taktu i rytmu
Jak śliwka się zmarszczę
By w biegu łzy stopić.
a szczególnie wersy zaznaczone - cudeńko!
No i to serce, czekoladowo-nugatowe... Nadziewane... krwią. [Bizzy chyba by nie wytrzymała czytania Twoich wierszy
]
Ładne.
A czemu przeklęte miałyby być 'ślepia horusowe'...?
Vassir
Wysłany: Śro 20:52, 14 Lut 2007
Temat postu: Jesień zimowa
Jesień zimowa
Spotkałem w ten czas –
Te Mary powiewne
W jesiennym Mroku
Rozszalałe, pąsowo różane
W liście odziane
Dębowo wierzbowe…
Z wiatrem jak cienie
Igrały wśród Mgieł
Miłości pośmiertnej
Niesyte jak krwi.
I niechże przeklęte będą
Ślepia horusowe!
A te szepty bezdźwięczne
Syczące jak węże
W toni bezciszy bezdennej
Niknące w echa agonii
Zbudzone z łez litanii –
Wysączone z żalu
Wargi zastygłe
Wyjęczały życia nieskore
W ziemi stwardniałe od bólu.
Przeklęte niechże będą –
Wyroki nutowe!
A to serce moje
Czekoladowo nugatowe
Nadziewane krwią sczerniałą –
W ten czas wyjęczało
W takt zimowej zawieruchy…
Li zwiędnę już wkrótce
W pół taktu i rytmu
Jak śliwka się zmarszczę
By w biegu łzy stopić.
I przeklęta niech zostanie –
Ta jesień zimowa!
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Theme
xand
created by
spleen
&
Emule
.
Regulamin