FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Lunatyczne forum Strona Główna
->
Poezja
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Strefa gęsta od promili
----------------
Wokół sami lunatycy
DZIUPLA POD KSIĘŻYCEM
Piwnica
Melina ćpunów sztuki
----------------
Dom japoński
Gniazdo kinoluba
Szafa grająca
Literaturownia
Klub Pojedynków
Proza
Zakątek literata
----------------
Lodówka trolla Świreusa
Fanfiki różnofandomowe
Fanfiki
Poezja
Katakumby
Jak to u nas drzewiej bywało...
----------------
Archiwum dawnych wątków
Tematy okołopotterowskie
Archiwum literackie
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Lena
Wysłany: Nie 22:50, 01 Lip 2007
Temat postu:
(testamicznie o napojach)
Łiiiiiiiiii! Nie stać mnie na konstruktywny komentarz. Bezbłędne! Nawet nie potrafię powiedzieć, czemu tak mnie zachwycił.
(słowo)
Ostry, barwny, pachnący owocami, trzepoczący skrzydłami motyli. Słowo zawsze kojarzyło mi sie inaczej, ale ten wiersz mi się podobał.
(kot)
Nienawidzę kotów. Ale wizja beztroskich fantazji sympatyczna, baśniowa. Fragment o rumianku i słońcu przemówił do wyobraźni.
Hekate
Wysłany: Pon 17:05, 21 Maj 2007
Temat postu: testamicznie o napojach/słowo/kot
testamicznie o napojach
na serwetkę spada kilka cegieł
kup pan cegłę? Nie kupuj w środku
pusta
weź kilka złotych i wypij
wypij za moje zdrowie i pomyśl
że może w dłoniach coś więcej
niż kufel
że może w głowie coś więcej
niż kieliszek przez który słońce
kalkuje kształty rzeczy
że może więcej —
wypij za ten kościółek
w którym świerszcze i zjedzone przez mole
dywany
motyw tak banalny że długopis
chichocze w palcach a serwetka
a serwetka tęskni za innym wierszem
już kończę już dno filiżanki
źli ludzie nauczyli pić kawę i teraz
królową dnia wyuzdaną jak pantofel
jak czubek ucha
na serwetce ślad — rudawy ślad cegły
której nie kupuj bo w środku błazen
w podartej czapce atom rozbity na części
i fusy
słowo
słowo nanizane na szpilę
jak motyl
konwulsje skrzydeł pył kaleczy palce
tak bardzo ciszy —
słowo nanizane na szpilę
trzęsie głową starca
i tylko arfy muskają skrzydła
a sok winogradu ścieka
po policzku aojdy
kot
oddycha równo w rytm menueta
ustrojony kartkami jak jaśminem
pozwala patrzeć na siebie — choć niechętnie
a każda pręga zwija się w malutki bezczas
koraliki minut nie minut owijam
wokół nadgarstka
są miękkie i pachną wczorajszym słońcem
mrugają oczami rumianków
zwinięty w kłębek marzy o sroce
która uciekła na inną gruszę
skrawek perskiego dywanu
nie umie już fruwać
ale wąsy nadal wskazują okręt sindbada
nadal czeka na przypływ —
mój kawałek baśni tak spokojny
wśród książek
mój kot na prześcieradle druku
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Theme
xand
created by
spleen
&
Emule
.
Regulamin