FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Lunatyczne forum Strona Główna
->
Tematy okołopotterowskie
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Strefa gęsta od promili
----------------
Wokół sami lunatycy
DZIUPLA POD KSIĘŻYCEM
Piwnica
Melina ćpunów sztuki
----------------
Dom japoński
Gniazdo kinoluba
Szafa grająca
Literaturownia
Klub Pojedynków
Proza
Zakątek literata
----------------
Lodówka trolla Świreusa
Fanfiki różnofandomowe
Fanfiki
Poezja
Katakumby
Jak to u nas drzewiej bywało...
----------------
Archiwum dawnych wątków
Tematy okołopotterowskie
Archiwum literackie
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
smagliczka
Wysłany: Wto 19:52, 14 Sie 2007
Temat postu:
Bo Ron to w ogóle jest ten... no, może nie powiem jaki.
Aż dziw bierze, że Hermiona się z nim zeszła. Tylko że ona też jakaś taka w siódemce jest, no...
Generalnie rzecz biorąc -
Aurora
Wysłany: Wto 9:06, 14 Sie 2007
Temat postu:
Och, wiem, że jestem zuem.
I mój ulubiony tekst Aberfortha:
Cytat:
'Brains like that, you could be a Death Eater, son.'
(do Rona, który bezmózgo rzuca pytanie, czy Aberforth wysłał im Patronusa-łanię, jak przecież przed chwilą dobitnie dowiódł, że jego Patronusem jest KOZA...)
Natalia Lupin
Wysłany: Wto 8:52, 14 Sie 2007
Temat postu:
Nie przejmuj się, nie tylko ty XD
Aurora
Wysłany: Wto 8:41, 14 Sie 2007
Temat postu:
Nie martw się, Nat, mnie też nie. Naprawdę, bardziej się wzruszyłam, jak Kreacher opowiadał o wciągnięciu pod wodę RABa przez inferiusy. Raczej na spokojnie przyjęłam.
(w odwrotności do Zgredka i Hedwigi, których śmierci mnie rozbawiły potwornie - też nie mam serca...)
Natalia Lupin
Wysłany: Wto 8:32, 14 Sie 2007
Temat postu:
A teraz Nat wywoła zgorszenie.
Bo mnie to nie ruszyło.
Po waszych łzach i zachwytach i po łzach i zachwytach całego internetu myślałam, że to będzie jakieś niewiadomo co... Pod względem literackim było bardzo ładnie zrobione, ale jakoś mnie nie ruszyło.
Wiem, nieczuły brutal
merrik
Wysłany: Pon 20:54, 13 Sie 2007
Temat postu:
uhm mnie w siódemce rozbroił pozytywnie i szarpiąc za dawno nieużywane serducho tekst Snapa (że nie dysponuje w tej chwili ebookami, zacytuje z głowy)
"Look at me"
Był taki...dziwnie poruszający...[a że chwilę potem wyziąnął S.S ducha, to tylko wzmocniło poruszenie]
Maggie
Wysłany: Pią 23:09, 03 Sie 2007
Temat postu:
Oj tak, dzieciaczki by się zgorszyły
smagliczka
Wysłany: Pią 14:48, 03 Sie 2007
Temat postu:
. Och, Lora, jesteś całkiem normalna (cytując filmową Lunę : "jesteś tak samo normalny/a, jak ja"
).
Ja czytam sobie równolegle oryginał i pirata i...
Jak panowie dostawali się do ministerstwa?
Cytat:
- We have to flush ourselves in? - he whispered (Ron)
- Looks like it - Harry whispered back; his voice came out deep and gravelly.
Przetłumaczono to na:
Cytat:
- Mamy się tam spuścić? - wyszeptał.
- Na to wygląda - odpowiedział Harry; jego głos był niski i poważny.
Niby prawidłowo, ale ryknęłam śmiechem. Hehe... A co? Przepustkę dać trzeba, panowie, żeby wejść!
Cóż, w oryginale czasami smaczków brak (a mówili, że jest odwrotnie
). Mi się dopiero przy lekturze pirata ODPOWIEDNIO uruchomiła wyobraźnia. Szkoda tylko, że Polkowski nie umieści żadnych... sugestywych tekstów. To zbyt niebezpieczne ;P
Lora
Wysłany: Pią 14:38, 03 Sie 2007
Temat postu:
--
Nath
Wysłany: Czw 18:32, 02 Sie 2007
Temat postu:
Ja nie zamieszczę cytatów, przynajmniej nie dziś. Czytałam na szybko jakieś pirackie tłumaczenie..jak już będzie polska książka to sobie poczytam dokładnie i przeanalizuje wszystko od nowa.
Wbrew pozorom jest wiele fajnych momentów, które mnie rozbawiły i wzruszyły ..nawet do łez!
Najukochańszy moment jak Remus wpada rozpromieniony i oznajmia wszystkim, że urodził mu się chłopiec:D A potem jak pokazuje zdjęcie synka innym bohaterom. Takie ciepełko jest w tej scenie.
A wzruszyłam się do łez jak Harry pod koniec przywołał tym kamieniem swoich rodziców, Syriusza i Remusa....to było takie,że ach! To był jedyny moment gdzie się poryczałam.
To pirackie tłumaczenie nie było zbyt dobre, wiec pewnie jeszcze wiele fajnych scen ominęłam. Dlatego tez nie mogę się doczekać polskiego tłumaczenia. Polkowski sprężaj się no!
Brakujące momenty? Brzmi cudownie! Bardzo bym chciała przeczytać coś takiego Smagliczko!
Vassir
Wysłany: Czw 16:41, 02 Sie 2007
Temat postu:
Och, to ja też się wypowiem, bo mnie się dziś lekko oczy załzawiły
Normalnie nie wiem dlaczego ale popłakałam się wówczas, kiedy Harry i Hermiona stanęli nad grobem Lily i Jamesa, no i ta sentencja, że Ostatni wróg, który zostanie pokonany, to śmierć’. Nie wiem dlaczego, Po prostu.
W ogle sceny w Dolinie Godryka były niesamowite, magiczne... no i jeszcze te wspomnienia Voldemorta, cuuuuuuudo!
smagliczka
Wysłany: Czw 11:28, 02 Sie 2007
Temat postu:
Fakt, nie ma Snape'a dużo. I jest inny. Lupin też jest inny (dziwny) i też nie ma go dużo. Jak teraz tak na to patrzę, to nawet korzystna sytuacja. Ta cała „dziwność” całkiem dobrze pasuje mi do poprzedniego scenariusza.
Jak tylko uporam się z "Być człowiekiem" do końca... i pan Polkowski łaskawie się wyprodukuje, a ja przeanalizuję 7 tom zdanie po zdaniu... to...
No
To kroją mi się „brakujące momenty” w lekkiej alternatywnie (z przyczyn zrozumiałych). Potrzebę mam nieodpartą. Co ciekawsze, czuję działanie sił wyższych
Bo jak inaczej wytłumaczyć, że już wymyśliłam zakończenie do historii, która jeszcze się nie skrystalizowała? (identycznie jak poprzednim razem
).
Ulubione cytaty? Kurczę,. Na razie nie wrzucę żadnego, jestem nieco rozkojarzona. Było trochę tego… muszę jeszcze posiedzieć nad książką i poczuć ją całkowicie. Zaczynam się nawet powoli przekonywać do niektórych wątków z Dealthy Hallows. To znaczy… stwierdziłam, że można z tego wiele wycisnąć. Z pewnymi malutkimi odstępstwami od fabuły książki
No dobra, jak zwykle odbiegam od tematu.
Aurora
Wysłany: Czw 10:18, 02 Sie 2007
Temat postu:
Occhhh, Nat, mnie zawsze ciężko zrozumieć. Po prostu - 7 tom ma całkiem inny klimat, niż poprzednie, nie ma tego 'zuego' Snape'a-nietoperza, który łazi korytarzami i wlepia Potterowi szlabany. Prawdę mówiąc, to przez większość książki praktycznie nie ma o nim nic wspomniane - i to w Potterwatch tak mi zapachniało dawnym, dobrym, dropsowym Hogwartem...
Natalia Lupin
Wysłany: Czw 9:55, 02 Sie 2007
Temat postu:
Ja tylko chcę powiedzieć, że jesteście mi winne bicie, bo wszystkie posty przeczytałam XD Ukwiczałam się, części nie zrozumiałam, a po raz setny chcę zakatrupić JKR.
Dlaczego nikt mi nie powiedział o Scrimgeourze?!
Boooo...
PS. W 7tomie Sev przestaje być tłustowłosy czy przestaje być zły?
Aurora
Wysłany: Czw 8:53, 02 Sie 2007
Temat postu:
Ach, mru, ładne cytaciki, mruuuu. Mnie osobiście teksty Rona dosyć często zwyczajnie wkurzają, ale
Cytat:
IF WE DIE FOR THEM I'LL KILL YOU, HARRY!
- to też faktycznie, naprawdę lubię
Ulubione me teksty z
Potterwatch
, khym, khym:
Cytat:
'And what would you say to Harry if you knew he was listening, Romulus?'
'I'd tell him we're all with him in spirit,' said Lupin, then hesitated slightly. 'And I'd tell him to follow his instincts, which are good and nearly always right.'
- mru. Dziwny jest ten Lupin z DH, ale ten tekst akurat niezwykle mi się podoba
Cytat:
So, people, let's try and calm down a bit. Things are bad enough without inventing stuff as well, For instance, this new idea that You-Kno-Who can kill with a single glance from his eyes, That's a
Basilisk
, listeners. One simple test: check whether the thing that's glaring at you has got legs. If it has, it's safe to look into its eyes, although if it really is You-Know-Who, that's still likely to be the last thing you ever do.'
- Freeeed, to było boskie!
Cytat:
Point is, people, don't get lulled into a false sense of security, thinking he's out of the country. Maybe he ist, maybe he isn't, but the fact remains he can move faster than Severus Snape confronted with shampoo when he wants to
- Fred, ty...
Jak ja lubię Severusa, to tu i tak sobie kwiknęłam. Taka mała, cieniutka nić łącząca 7 tom z pozostałymi, sielankowymi, gdzie Sev był tłustowłosym Zuem.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Theme
xand
created by
spleen
&
Emule
.
Regulamin