FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Lunatyczne forum Strona Główna
->
Poezja
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Strefa gęsta od promili
----------------
Wokół sami lunatycy
DZIUPLA POD KSIĘŻYCEM
Piwnica
Melina ćpunów sztuki
----------------
Dom japoński
Gniazdo kinoluba
Szafa grająca
Literaturownia
Klub Pojedynków
Proza
Zakątek literata
----------------
Lodówka trolla Świreusa
Fanfiki różnofandomowe
Fanfiki
Poezja
Katakumby
Jak to u nas drzewiej bywało...
----------------
Archiwum dawnych wątków
Tematy okołopotterowskie
Archiwum literackie
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Noelle
Wysłany: Pią 20:43, 04 Lip 2008
Temat postu:
No, cóż, więc...
To jest lepsze niż to co prezentuje większość naszego społeczeństwa ludzkiego, no ale nie trafia mi - tam - do środka w głąb, nie rozdrapuje, nie zostawia śladów i pamiętnych blizn. Tak to widzę. Jak dla mnie nijakowate.
<zerka na datę publikacji>
Ech, wymrzemy śmiercią naturalną...
Zaheel
Wysłany: Nie 13:16, 15 Cze 2008
Temat postu: Dwa słupy/Piegi
Dość dawny wiersz, drugi dziwny. Ale już wyleżał się na dysku i w szufladzie. Chyba potrzebujuę go opublikować.
Dwa słupy
Betonowe pomniki człowieczeństwa
A tuż za nimi jeżynowa brama
Zamknięta na cztery spusty
Przechodzę przez nią siłą
Jednak nie poddają niełatwo
Chwytają za nogi
Za ręce, na szyję, za twarz
I ciągną z powrotem
Wracaj, wracaj…
Przeszłam
Jednak nie bez strat
Wszędzie znajduję ciernie
Malutkie przypominające, kłujące
Cierpliwie wyjmuję je
Po kolei z pedantyczną dokładnością
Pozostawię tylko te w dłoni
Tak, żeby pamiętać…
O bramie
Idę dalej drogą,
Czarnym szlakiem
Wyznaczonym
Przez linie
Pod wysokim napięciem
Piegi
Spalony słońcem nos
Wymalowane na nim
Kilka kolejnych wspomnień
Piegi
Tyle, że już nikt
Prawie nikt
Nie pamięta, o czym były
Kubek za późno wywrócony
Nie ma juz czego wylać
Nie pozostawi śladu
Skończy w koszu
Razem z watą
Nasączoną krwią
Z rozdrapanego nosa
A Ty próbują zedrzeć z siebie kawałki wspomnień
Nie zauważysz, że stają się coraz głębsze
Wyraźniejsze, ciemniejsze
Piegi
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Theme
xand
created by
spleen
&
Emule
.
Regulamin