FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Lunatyczne forum Strona Główna
->
DZIUPLA POD KSIĘŻYCEM
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Strefa gęsta od promili
----------------
Wokół sami lunatycy
DZIUPLA POD KSIĘŻYCEM
Piwnica
Melina ćpunów sztuki
----------------
Dom japoński
Gniazdo kinoluba
Szafa grająca
Literaturownia
Klub Pojedynków
Proza
Zakątek literata
----------------
Lodówka trolla Świreusa
Fanfiki różnofandomowe
Fanfiki
Poezja
Katakumby
Jak to u nas drzewiej bywało...
----------------
Archiwum dawnych wątków
Tematy okołopotterowskie
Archiwum literackie
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Abelarda
Wysłany: Czw 16:51, 02 Maj 2019
Temat postu:
Wlazłam tu po dwóch latach, bo dogorywam w pracy, kwitnę bezsensownie za ladą, a fika pisać nie mam siły. Wcześniej robiłam dziesięć rzeczy jednocześnie i chyba sobie poumieram.
Jest tu kto? Hek, Ceres, co to za obijanie się na piwie.
Noelle
Wysłany: Wto 22:21, 06 Cze 2017
Temat postu:
Osiągnięcie dnia: zrobiłam sushi.
Osiągnięcie roku: zakup laptopa końcem maja.
W każdym razie jestem zmęczona że zaraz padnę. Padnę, ale będę czytać "Norse Mythology" Neila Gaimana, zobaczymy jak styl tego pana wygląda w oryginale. (i porównany Thora/Avengersów z rzeczywistością; słyszałam parę rzeczy jak dzieci Lokiego czy Thor w przebraniu, no ale bez szczegółów).
Abelarda
Wysłany: Wto 22:05, 21 Mar 2017
Temat postu:
Nie umieeeraj, ja się nie znam na reanimacji, nie rób mi tego! Przesilenie wiosenne idzie, to prawda. Choć ja muszę się przyznać, że ostatnio odżyłam. Podejrzewam, ze to nie tyle zasługa wiosny, co pewnych innych zewnętrznych czynników, ale humor mam jakby lepszy i nawet wzięłam się regularnie za pisanie, ha!
A dzisiaj wysłuchałam klawesynowego koncertu barokowych pieśni. U siebie w pracy. Na żywo. Miłość tak bardzo. <3
Hekate
Wysłany: Wto 15:34, 21 Mar 2017
Temat postu:
<kładzie się na szezlongu i dogorywa z kubkiem w ręku>
Niech szlag trafi tę cholerną wiosnę.
Jak zemrę i zacznę cuchnąć, proszę mnie wrzucić do piwnicy - jest szansa, że chociaż pająki będą miały radochę z mojego truchła.
<mruczy pod nosem "whisky moja żono">
ps. skąd my, do cholery, mamy ten szezlong? ktoś przetransmutował ruski zydel, czy cooo?
Abelarda
Wysłany: Nie 21:25, 19 Mar 2017
Temat postu:
Ja mam wprawdzie jutro wyjątkowo wolne, ale napiję się chętnie. Tego się nigdy nie odmawia.
Skoro jesteśmy w klimatach okołopatrykowych, może być piękny zielony absynt?
Zostałam dzisiaj wyciągnięta do kina na Logana. Jak normalnie unikam kina superbohaterskiego, tak ten był w swoim gatunku nadspodziewanie dobry. Wiecie, chyba uczę się pobłażliwego odbioru kina rozrywkowego - nawet ostatni odcinek Belle Epoque był dla mnie już tylko nudny i nawet w którymś momencie rozbawił mnie chyba zgodnie z intencjami twórców. STACZAM SIĘ.
Kira
Wysłany: Nie 19:59, 19 Mar 2017
Temat postu:
Ja zupełnie zapomniałam o zielonym kolorze! Aż wstyd, przecież hobby mnie zobowiązuje do pamiętania o takich rzeczach... Ale za to uczciliśmy dzień św. Patryka elegancką potańcówką do późnych godzin nocnych
Jutro znowu do pracy... fuj! Może napijmy się czegoś na rozgrzewkę przed kolejnym tygodniem?
*nurkuje w barku*
Abelarda
Wysłany: Pią 12:48, 17 Mar 2017
Temat postu:
Najlepszego! W intencji Irlandczyków włożyłam jadowicie zieloną koszulkę, słucham irlandzkiej muzyki, a wieczorem będzie Guinness. To się nazywa jedyny właściwy sposób świętowania.
Hekate
Wysłany: Pią 8:41, 17 Mar 2017
Temat postu:
I nastało moje ulubione święto!!! Wszystkiego dobrego z okazji dnia pubów, stop, znaczy z okazji dnia św. patryka!!!
<włącza na full irlandzką mjuzik>
Abelarda
Wysłany: Pon 16:19, 13 Mar 2017
Temat postu:
Światełko w tunelu to reflektor nadjeżdżającego pociągu. Tako rzecze ta, która dzisiaj jest uziemiona w pracy do 19.00. Po prostu padnę, wypiłam już za dużo kawy, a w środku nocy obudziły mnie koty biegające mi nad głową. Więc tak naprawdę jedyne, o czym marzę, to własne łóżko, kubek herbaty albo grzańca (mam jeszcze ze trzy butelki bezalkoholowego grzańca, ha!) i laptop, żeby w spokoju popisać. Ewentualnie książka, bo mogłabym wreszcie skończyć biografię Papuszy, którą sobie podczytuję ot tak. Ale nie ma tak dobrze, a coś mi jeszcze mówi, że po pracy muszę udać się w jedno miejsce w celach towarzyskich [zgrzyta zębami], więc o cichym wieczorze mogę sobie co najwyżej pomarzyć. Bu.
Hekate
Wysłany: Pon 12:44, 13 Mar 2017
Temat postu:
Wiosnaaaaa! Wiooosnaaaaa! U mnie w ogródku tyż już kwitną różne takie, aczkolwiek ja najbardziej czekam na tulipany bo małe ogródkowe tulipanki są słit <3 Już widziałam że wylazły z ziemi, więc o ile ich nie zmrozi, powinny niebawem zacząć kwitnąć.
<zasiada na chwilę w wyświechtanym fotelu z kubkiem herbaty w ręku>
Uff, zmęczyłam się wykonywaniem tych wszystkich nikomu niepotrzebnych czynności, które zwykle wykonuje się w pracy. Ale już prawie dwunasta, więc widać światełko w tunelu. Dzisiaj po południu dalej udzielam się towarzysko, także tego no, długi ten poniedziałek, długi, chociaż całkiem przyjemny. Początek tygodnia=Hek ma jeszcze energię=trochę za dużo energii=upsss.
Abelarda
Wysłany: Nie 21:33, 12 Mar 2017
Temat postu:
Ja zaś byłam na wiosennym spacerze i generalnie było bardzo przyjemnie, do momentu, w którym nie odkryłam, że zniszczyli (!!!) zagajnik wokół starego domku, który był chyba najpiękniejszym miejscem w mojej dzielnicy. Wycięli go, zostawili ledwie kilka drzew, a domek bez nich wygląda jak obrzydliwa rudera. Jestem w żałobie. Cholerne złagodzenie prawa wycinania drzew.
No ale poza tym jednym paskudztwem spacer był udany. Mamy wiosnę pełną gębą, wszystkie obowiązkowe elementy, pąki, bazie, przebiśniegi, krokusy i kiełkujące rośliny zaliczone. Nawet jeśli po spacerze wymarzłam dokumentnie. I wprawdzie do kawiarni potem nie poszłam, ale za to zafundowałam sobie filiżankę kawy po turecku.
Hekate
Wysłany: Nie 21:10, 12 Mar 2017
Temat postu:
Haaaaa, mnie się zdarza czytać drarry w PKSie, przyznaję się bez bicia, ale ja bardzo różne dziwne rzeczy czytuję w PKSie, więc cóóóóż #pksstory #nazawszerazem
Urlopu co prawda nie mam, ale miałam za to dzisiaj dzień muzealny - czyli poudajmy trochę, mój ssskarbie, że nasze miasto rodzinne jest zupełnie obcym miejscem godnym zwiedzania.
Troszkę się z koleżankami złaziłyśmy, ciężka sprawa z tą kulturą i edukacją :p Ale za to w nagrodę poszłyśmy do kawiarni, więc było warto :p
Swoją drogą wszystkie mięśnie mnie bolą... od wczorajszego sprzątania. To chyba najlepiej świadczy o stanie zabałaganienia mojej przestrzeni życiowej, ekhm.
Abelarda
Wysłany: Nie 20:58, 12 Mar 2017
Temat postu:
Zazdraszczam urlopu, wykorzystuję właśnie ostatnie godziny weekendu, ile tylko się da. Lenistwo, lenistwo i jeszcze raz lenistwo.
Co do fików z HP, sama już nie jestem w stanie sobie przypomnieć, kiedy jakiś czytałam, więc musiało to być naprawdę bardzo dawno temu...
Kira
Wysłany: Nie 16:56, 12 Mar 2017
Temat postu:
Oj, spóźniłam się na urodziny Remusa! No nic, i tak mu życzę wszystkiego najlepszego
Swoją drogą strasznie dawno nie czytałam już żadnych fanfików. To znaczy jakiś czas temu znalazłam bardzo, bardzo ciekawe opowiadanie z Remusem w roli głównej, ale nie zdążyłam go skończyć przed fazą Nesbo, więc jeszcze trochę będzie musiał poczekać. Ale jest to pierwszy od iks czasu fanfik HP, który zdołał mnie wciągnąć - nie sądziłam, że to się jeszcze może zdarzyć...
Ja aktualnie delektuję się rozpoczętym urlopem <3 Co prawda wolałabym, żeby była nieco bardziej słoneczna pogoda, ale już sama możliwość spania do woli jest na wagę złota
Abelarda
Wysłany: Pią 20:13, 10 Mar 2017
Temat postu:
Ja i po pracy dogorywam, ale we własnym łóżku dogorywa się dużo przyjemniej. Już widzę, jak będę dziś pisać fika, khem. Chyba telepatycznie, bo nie mam siły stukać, a i myślenie mi nie wychodzi. A zatem: zombifikacji ciąg dalszy.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Theme
xand
created by
spleen
&
Emule
.
Regulamin