Autor |
Wiadomość |
Vassir |
Wysłany: Wto 14:57, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
A skąd w tobie tyle samokrytyki??!! Ło matko!!! Ja naprzykład uważam, że smok jest tylko potwierdzeniem regóły - nie można napisa jednego super wiersza i reszty beznadziejnych!!! To nie możliwe... Więc jak napiszesz kolejny wiersz - wklejej śmiało!!! Ja je lubię, a przecież z powodów mnie nie znanych, ale przez które uważasz że twoja poezja jest do bani, chyba nie zrezygnujesz, co?... |
|
|
Angel |
Wysłany: Wto 14:35, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
Hehehe, akurat przyznam, że z tym smokiem, to mi się udało.
Chyba jedyne co, i najbardziej co. ;( |
|
|
Vassir |
Wysłany: Wto 12:43, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
E tam, Buuuu... wiesz, mnie się podobaja szalenie twoje rymy i to jak to ciekawie brzmi, mianowicie:
"Był raz sobie wielki Potwór
Zamieszkiwał On górotwór.
W górotworze bowiem otwór był,
A w nim mieszkał Potwór". - no po prostu, genialne!!! chyle czoło, moje rymy sa tak toporne, że aż strach i zwykle meczę się nad nimi i pół dnia... A te aż pachną lekkoscią, swobodą, uff....
Wiersz o śmierciożercy... początek zabawny, podobał mi się , ale o smoku był lepszy.
Sekcja smoka wykazała,
Że go zabił krem do ciała,
Żel, emulsja i trująca
Super maść odmładzająca.
Tak to padł niemądry gad
Co nieświeże jadło jadł.
Gdy chcesz zdrowy być kolego
Nie wpierniczaj byle czego!
Ahahahahahhahahahaahaaa!!!!!!!!!! Po prostu piekne!!!!!!!!!!!
A ten wiersz ostatni o snie... Taki dziwny... Muszę nad nim pomyślec, bo wydaje mi sie dosy głęboki, taki... trzeba się nad nim zastanowi, przystanąc. |
|
|
Angel |
Wysłany: Pon 15:49, 19 Cze 2006 Temat postu: |
|
Niekoniecznie. Szczerze - troche głupio się zachowałam, jak ostati raz tu byłam. A teraz - coś, czym mogę się wyrazićm także w... czcionce. Wiadomo - nie wiem, jak to nazwać, dlatego kluczę, ale tam, gdzie jest mniejsza czcionka, tam jest ciszej, a tam, gdzie jest grubsza - tam należy zwrócić na too uwagę. Nie prosze o nic, tylko przeczytajcie.
Najwyżej.
****
Wiesz, żyła gdzieś kiedyś taka Ona Piękna
Wśród kwiatów, na łące pośród zbóż
Ze swą ulotnością tańczyła z wiatrem pośród oceanów, mórz
I po prostu żyła – przed nikim nie uklękła.
Latała z wiatrem, nad Camelotem szlak
We włosach miała biały mak
Nad Amberem szukała imion z dawnych lat
Lecąc pod chmurami ujrzała Xanthu świat.
Szukała perfum lekkich, tak ulotnych jak ona
Marzyła o powrotach pięknych lat
Boże, dlaczego, dlaczego powiedz
Przez tą miłość tak ją ukarał świat...?
Szukała perfum z fiołkiem, kroplą rosy, nutką pomarańczy wiesz,
Kochała życie, i ono ją też.
Lecz nadszedł czas, gdy nie tylko w jej sercu było życie ;
On przyszedł, i skradł jej duszę całą; nie słyszycie
Jej ciało puste jak szkło, rozbiło się o dno
I nadszedł Jej kres
Mówiono: choć piękna jest
To zeszła na samo dno...
I pokochało ją
I pokochało ją
I pokochało ją tylko zło...
Tak się skończyła smutna historia ta
O Pięknej, które imię trwa
Piękna Ona nie żyje dzisiaj już
Lecz ciągle istnieje w naszych sercach
I umacnia mnóstwo dusz
W każdym z nas taka ona gdzieś tam, w snach, Ona...
…Jest…
I pomaga, gdy nadchodzi szczęścia…
…Kres…
I, jak mówisz nasz wuefista, alias Ksiądz, alias Luczes alias Mucza-Lucza, alias Rafał, alias Rafaello, alias Ferrero-Rosze, itd, itp, i tyla. |
|
|
Angel |
Wysłany: Śro 22:47, 26 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Nie musisz, bo to w koncu ty jesteś, no nie, Freeze? i pozwalasz mi użyczać twych opisów na gg |
|
|
Remusek17 |
Wysłany: Śro 21:28, 26 Kwi 2006 Temat postu: |
|
tylko mi sie od poczatku dziwne wydawało jak na czyims temacie pisałas
lepiej bedzie oddzielnie |
|
|
Freeze |
Wysłany: Śro 19:51, 26 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Oh, jejku. Wybacz, proszę. Widząc tytuł, myślałam, że taki ogólny. Skup złony. Nie pomyślałam. Na kolanach błagam o przebaczenie. |
|
|
Angel |
Wysłany: Śro 17:05, 26 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Ekhem... Mogę poprosic Panią Moderator, żeby wzięła, i stworzyła dla pani Freeze własny literacki kąt, i tam przeniosła wiersze...? bo o ile siie orientuję, tu są moje...
Nie, żebym miała szczególnie cos przeciwko wierszom i pani Freeze. Ale to tak... Hmm, jakby przejęcie siłą...? |
|
|
Miss Margol |
Wysłany: Pią 17:49, 24 Lut 2006 Temat postu: |
|
No więc skomentuję.
Pierwsze bajki całkiem milutkie, acz brakowało im jakiejś "iskierki". Poza tym podobał mi się hymn o miłości. Ciekawy.
I jak, czy komentarz wystarczająco upajający? |
|
|
Angel |
Wysłany: Pon 22:49, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
A ja się nie poddam! na przekór wszystkim! na tym forum!
Zawołaj swe sny
Kochaj swe sny
Pielęgnuj
I wiedz, że następnym będziesz ty...
Odpłynąć daleko w nieznaną krainę
Wiesz, że za chwilę zginę...
Nie odpłynę w nocy mrok
Nim postąpisz pierwszy krok
A teraz coś od siebie: Wielkie Buuu!!!
Dla tych, którzy nie komentują.
Czyli wszystkich. Buuuuuuuuuuuuuu! |
|
|
Maggie |
Wysłany: Pon 20:01, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
Proszę bardzo:
Upajający komentarz |
|
|
Angel |
Wysłany: Nie 20:33, 18 Gru 2005 Temat postu: |
|
Ah, nie ma to jak upajające i zachęcające do dalszej twóczości komentarze cudownych, wręcz kochanych koleżanek z forum. |
|
|
Angel |
Wysłany: Nie 20:06, 11 Gru 2005 Temat postu: |
|
Niałam wcześniej napuisać, ale skoro nikt nie pisał, to po co? <nutka cynizmu>
A więc:macie mio pomagać, pisać co jest dobrze, a co źle, które rymy są częstochowskie, co z rytmem, itd. mówic żebym się nie martwiła, że jest świetne, itp. a po za tym wytykac błędy i ochrzaniać za spartaczenie, ale to tak już dyskretnie
A więc zamieszczam:
Filip: Wracam do domu, zamykam drzwi
Jak długo trzeba iść, by znaleźć sny
Te dwa tygodnie, jak piękny sen
Jak długo mam iść, by znaleźć cię?
Czy to była prawda, czy tylko sen?
Nie zdradziłem nikogo
Nie zdradziłem jej....
Nadszedł czas stuporu i agonii
apatii i lakonii
Minęłaś ty, minął sen
Kiedy zacząłem kochać cię? |
|
|
Angel |
Wysłany: Pią 8:46, 02 Gru 2005 Temat postu: |
|
Moja panie, toż to cuda nad cudami
I nie warto spajać ich okowami niewoli
Któż na to w naszych czasach pozwoli?
Więc Noelle, nie trzymaj talentu na uwięzi
Bo z daleka słychać jak za wolnością rzęzi
Więc zerwij okowy
Nadchodzi czas nowy!
Tak ci odpowiadam. |
|
|
Noelle |
Wysłany: Czw 21:58, 01 Gru 2005 Temat postu: |
|
Spokojnie, Angel. Przecież NIE MA się czego wstydzić.
Może by tak spróbować z trumienką wierszem? Hmm...
Angel, lunatyczka nasza miła
W okowy uczuć się spowiła
Mocne jak ten diament,
Delikatne niby nitka
Miłość to prawdziwa
O smaku cykuty i miodu
Hmm, nie widzę w tym czymsć wartości literackiej, ale pierwszy raz widżę(i tworzę) trumnę wierszowaną |
|
|