 Wysłany: Wto 8:30, 11 Kwi 2006 Temat postu: |
|
| no coz tylko knajpka mi została
co ja bym bez niej zrobił..... |
|
| Wysłany: Nie 11:42, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
| Nati, czy ty musisz tak niedyskretnie zdradzać tajemnice mojego pierworodnego? Ja rozumiem, że my tu wszystkie jesteśmy jak matki, ale przecież mamy prohibicję, a jak mi dzieciaczka zamkną?
Ale, skoro już się wydało, to wyznam ci, Remusku, że jego drugim słowem (to bardzo inteligentny dzieciak) było: Glizdogońska. A mama-Joan zadbała, żeby życzenie zostało spełnione. Zatem bez krępacji- ruszaj do knajpki, zresztą, dzisiaj niedziela, więc popijamy, żeby zapomnieć o poniedziałku  |
|
| Wysłany: Nie 11:28, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Od tego jest Knajpa, mój drogi  Pierwszy okrzyk dziecka którejś z Lunatyczek będzie brzmiał: "PIWA!!!" |
|
| Wysłany: Nie 11:05, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
to z ciebie szcześciara Ceres mi nawet legalnie Ognistej nie można kupić |
|
| Wysłany: Pią 22:42, 31 Mar 2006 Temat postu: |
|
| Ale po co? Ja za miesiąc kończę budę (jupppi!), przyda się stan lekko drżący dla kurażu na maturze. A po maturze to już w ogóle nie zamierzam trzeźwieć.
I wszyscy wiedzą, że studenci piją (nie obażając tu obecnych). |
|
| Wysłany: Pią 13:51, 31 Mar 2006 Temat postu: |
|
| zero prohibicji
tylko moje drogie w koncu staniecie się za stare by wytrzezwiec i co wtedy? tak na marginesie niech zyje piwo kremowe!!! (bo Ognistej jeszcze nie próbowałem) |
|
| Wysłany: Czw 19:50, 01 Gru 2005 Temat postu: |
|
| Święty Glizdogon?
(wychyla sie z okopów) Aaaa! Pizgają trzeźwością! Ceres padnij! Jesteśmy za młode, żeby wytrzeźwieć! (kopuje się) Vive la Alkohol! Nie będziem trzeźwi! Nie damy sie prohibicji! VETO dla trzeźwości! VETO dla prohibicji! Będziem upijać sie za dwóch! Jam jest twój druch* i tyż mój druch! * Drugi pijak. |
|
| Wysłany: Czw 19:45, 01 Gru 2005 Temat postu: |
|
Po raz pierwszy się z tobą zgadzam, Joan... kto by to przewidział?  |
|
| Wysłany: Czw 19:31, 01 Gru 2005 Temat postu: |
|
| (okopuje się z CKM - em w reku i dwoma Magnumami, dwoma kałachami, dwoma sztyletami, wóðą święcvoną, mioteczem ognia napędzanym Glizdogńską, paroma granatami, mieczem samurajskim, kastetami, glanami, szytlecikami u glanów i wymachuje ostrzegawczo CKM - em)
Nie dam! Nie dam zgody na prohibicję! Veto! VETO! Nie rzucim ziemii, skąd nasz ród! Lunatyczki były pijakami i nimi będą, chyba ze po moim gryfońskim trupie! (pije esencyje gryfońską) AA bojkotujemy też! Wyrzucili mnie stamtąd za picie na spotkaniach! To samo zróbmy z prohibibją! Na pysk ją, na pysk ją! Nie będize nam prohibicja pluła w twarz! (wymachuje ¶ekami i ponownie się okoppuje, gotrowa do walki) |
|
| Wysłany: Śro 18:13, 30 Lis 2005 Temat postu: |
|
| *na wieść o prohibicji Meg stara się zakamuflować w częściach swojej garderoby możliwie jak najwięcej butelek Ognistej i starego, dobrego piwa kremowego*
Erm... tego... Jak prohibicja w ogóle? Ceres, może jeszce z tym bojkotem AA poczekajmy... Na razie bojkotujmy prohibicję. |
|
| Wysłany: Wto 19:59, 29 Lis 2005 Temat postu: |
|
| Och, jasne, pomijając czekający mnie za parę lat nowotwór jelita grubego, przełyku i czego jeszcze się da, nas pewno.
Prohibicja. SKye, nie rób prohibicji. Bo primo, nie wiem co to znaczy, co całkowicie argumentuje moją pełną ignorancję dla wszystkiego, a po drugie... A nie wiem, co. Tak piszę. |
|
| Wysłany: Wto 19:54, 29 Lis 2005 Temat postu: |
|
| Merlinie, litości, jaka prohibicja?
(zerka z przerażeniem odrywając na chwilę od ust butelkę glizdogońskiej) Toż to niedopuszczalne! Zresztą...hmm... wyroby Joan są... hmm... wybitnie zdrowotne.... prawda?  |
|
| Wysłany: Wto 18:44, 29 Lis 2005 Temat postu: |
|
| Myślicie, że AA ma swoje forum? Zbojkotujemy? | |
| Wysłany: Wto 18:33, 29 Lis 2005 Temat postu: |
|
I siła przekonywania? Skye się to WYPERSWADUJE. Prohibicji tu nie może być, bo to już by nie było Lunatyczne, tylko jakieś... no Nie - Lunatyczne!  |
|
| Wysłany: Wto 16:28, 29 Lis 2005 Temat postu: |
|
| Angel, panikaro, wiesz, co to jest przewaga liczebna? | |