Autor |
Wiadomość |
Natalia Lupin |
Wysłany: Wto 21:49, 21 Gru 2010 Temat postu: |
|
No właśnie nie pamiętam ni w ząb! Wydaje mi się, że Ori, ale głowy nie daję.
Czy ktoś to jeszcze ma? |
|
|
Maggie |
Wysłany: Wto 12:57, 21 Gru 2010 Temat postu: |
|
A to nie było autorstwa Ori? Coś o Kfiatuszku zdaje się |
|
|
Natalia Lupin |
Wysłany: Sob 18:19, 18 Gru 2010 Temat postu: |
|
Powrót po latach: właśnie przeczytałam po raz kolejny i stwierdzam, że moja relacja sprzed sześciu () lat wcale nie przedawniła się
Mam pytanie: co to było za opowiadanie, gdzie komuś z szafy wyszedł hobbit i zabrał do Śródziemia?! Mam psychiczną potrzebę przeczytania tego!!! |
|
|
Maggie |
Wysłany: Pon 20:09, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
A może... może... Nikt nic nie wie o bogatej i tajemniczej przeszłości Argusa... |
|
|
Angel |
Wysłany: Pon 18:23, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
Maggie napisał: | Pippin: Oj, to zupełnie jak mnie! A potem tatuś bił pejczykiem…
Filch: Sztanisty… Zawsze naświnią, a ty człowieku sprzątaj… (bierze szczotkę i usiłuje wymieść ciała) Ach, żebym miał mój gabinecik… Pejczykiem bym ich… pejczykiem…
|
Rodzinka? |
|
|
Natalia Lupin |
Wysłany: Pon 13:19, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
Klasa się na mnie dziwnie patrzy, bo siedzę na lekcji i się trzęsę ze śmiechu. Maggie, to jest najlepsza parodia inspirowana WP, jaką w życiu czytałam. Pozwól, że II część dokończę w domu, bo nauczycielka zaczyna podejrzanie spoglądać w moją stronę... Matko, mam łzy w oczach. |
|
|
Nazgul |
Wysłany: Śro 15:59, 14 Gru 2005 Temat postu: |
|
Też proszę o terapię,hm...nawet 2:
1.Obsesja na punkcie biżuteri
2.Zabić Atrę! |
|
|
Atra |
Wysłany: Nie 16:33, 11 Gru 2005 Temat postu: |
|
4 część jest najlepsza! twoje notatki leczą z depresji! zapisuję się na terapię: mój problem to nazgul która, jak powszechnie wiadomo, chce mnie ugotować, posiekać, utopić itd.
w kazdym razie- prosze o jeszcze |
|
|
Maggie |
Wysłany: Śro 12:57, 07 Gru 2005 Temat postu: |
|
Uwaga - wieszczę:
Nastąpi akt drugi. Nastąpi. |
|
|
Lora |
Wysłany: Wto 11:12, 06 Gru 2005 Temat postu: |
|
-- |
|
|
Maggie |
Wysłany: Nie 17:06, 04 Gru 2005 Temat postu: |
|
Ehem... dobrze. Napiszę.
Cieszę się, że się podoba
Ekhm... *rumieni się* |
|
|
yadire |
Wysłany: Sob 20:49, 03 Gru 2005 Temat postu: |
|
Kwik!
[przynosi kolejny transparent, tym razem ze wzorowymi oprzykładami dziur]
Ja chcę jeszcze!
[zza pleców dobijają się moje dwie pozostałe osobowści]
My też! My też! |
|
|
Joan P. |
Wysłany: Sob 17:26, 03 Gru 2005 Temat postu: |
|
(spada z krzesła)
BUHAHAHAHAHA! BUHAHAHAHA!
(podnosi się i wyjmuje transparenty: ''Kochamy Panią Jolę'', ''Niech żyją pejczyki'' oraz ''Nie fikaj, Faruś'') |
|
|
Maggie |
Wysłany: Pią 22:08, 02 Gru 2005 Temat postu: |
|
Szpokojnie, bo zastosujemy pejczyk. Nio, nio, nio. Ciesze się, że poprawiłam hiumor, mojej dziecinie.
Będę pisać. Jesli chcecie:) |
|
|
Aurora |
Wysłany: Pią 21:56, 02 Gru 2005 Temat postu: |
|
ACH! KWIIIIIIIIIIIIIIIIIK!
Piękne! Cudne! Łanderful! Mua! Niechże cię ucałuję, mamuniu!
Cytat: | Merry: Nie wiem. Poszliśmy na obiad.
(zza kulis dobiegają okrzyki aplauzu) | Ja też klaskałam! OBIAD, MNIAM!
Cytat: | Arwena: O, nie! Ja z tą (ocenzurowano) na jednej terapii nie będę!!!
Eowina: (poprawiając włosy) A co, zazdrościsz mi powodzenia?! |
Cu-dow-ne! Ta Arwena! To dzięki niej jest taka królowa w Homozygocie, mrau!
Cytat: | Aragon: No zaraz! To kto mnie będzie całował jak już będę królem?! I kto zadba o mój miecz!? |
Ja mogę... Ale wolę Farusia!..........
Cytat: | P.P.:O ile mi wiadomo, przyszedłeś tu jako kleptoman i alkoholik?
Pippin: (ze smutkiem)W AA mnie nie chcieli. Powiedzieli, że nie dorastam im do pięt...
Boromir: Mieli rację.
Faramir: Nie dokuczaj temu przemiłemu malcowi.
B.: Bo co!?
F.: Bo to!!!
B.: Fikasz...? (po chwili dodaje z wrednym uśmiechem) Faruś?
F.: Pożałujesz!!!
B.: Czyżby?
F.: (gwiżdże i woła) Drużyna! Do mnie!
(po chwili wpada 200-osobowa grupa specjalna z zielonymi maskami na twarzach. Otaczają braci kręgiem; walka jest zaciekła; lata mięso. Po pięciu minutach zaciekłego lania się po kończynach i innych częściach ciała oraz obijaniu tzw. ryja, na dość już pokaźny stosik trupów pada Boromir, a na niego Faramir. Obaj przypuszczalnie martwi) |
PRZYPUSZCZALNIE! MR! Jesteś cudowna! Kocham cię! I ten 'przemiły malec'...
Cytat: | Theoden (bardzo zadowolony): Dup!
Eowina: Ależ wujciu, to Antygona Sofoklesa, nie powinieneś się z tego nabijać.
Theoden: E, tam! (z chorobliwym zainteresowaniem ogląda rany) Oż, łał! Ten jest nieźle pocięty! Ale dziuryyy!
Eowina: Wujciu!
Theoden: Ma aż dwie wlotowe i wylotowe!
Eowina: Wujciu!!!
Theoden: W głowie!!! (grzebie przy zwłokach)
Eowina: WUJCIU!!! (odciągając go na krzesło) | ACH! DUP! Świetnie, że tę scenkę roszerzyłaś... Mrrr....... DZIURY!!!..........
Cytat: | Pippin: Oj, to zupełnie jak mnie! A potem tatuś bił pejczykiem… | *pejczyk, pejczyk* Dzięki! PEJCZYKI ŻYJĄ!
Cytat: | Drzewiec: (zasypiając) Entowe… bururram… żony… hum, chodź mała, pokażę ci moje korzonki…hum, hum… | Piękne, piękne, to i Drzewiec ma takie myśli... Hihihihi... KWIK!
Cytat: | Cisza.
Po kilku minutach wchodzi Filch w fartuszku w kwiatuszki. Na czepku ma napisane „Jola”. Mruczy.
Filch: Sztanisty… Zawsze naświnią, a ty człowieku sprzątaj… (bierze szczotkę i usiłuje wymieść ciała) Ach, żebym miał mój gabinecik… Pejczykiem bym ich… pejczykiem… | KWIK! KOCHAM CIEM! KOCHAM! KWIIIIIIIIIIIIIIK!!! PEJCZYKIEM ICH! A moze 'pani Jola' jest tatusiem Pippina?...
No, cudne było. Rozbawiłaś mnie do kwiku. Kocham ciem. Kocham. Mamusia, to było cudne! JA CHCĘ WIĘCEJ! MIECZE! ENTOWE ŻONY! DUP!...
Szalona - rozkwiczona - Ora! |
|
|