Autor Wiadomość
Indygo
PostWysłany: Nie 16:12, 21 Maj 2006    Temat postu:

Poprawianie sobie podczas choroby humoru czytaniem i komentowaniem wesołych fanfiction jest natomiast rzeczą właściwą małym złośliwcom (-;
Kira
PostWysłany: Nie 16:01, 21 Maj 2006    Temat postu:

Indyś, Ty mały złośliwcze! Mylić się jest rzeczą ludzką Wink
Indygo
PostWysłany: Nie 10:23, 21 Maj 2006    Temat postu:

(wybacz, że Cię nie przytulę, nie pocieszę, że wszystko będzie dobrze - choć niewątpliwie będzie - i nie pozostawię tego bez komentarza w obliczu Twojej wywiadówki, ale mimo dobrej woli nie zmogłam i):

Cytat:
Podobno był spokrewniony z willami – choć to był mężczyzna!


Czytałam już o włosie z głowy willi (co spotkało się z powszechną wesołością komentujących), rozumiem więc, że równie dobrze można być z willą (może włochatą) spokrewnionym, skoro już traktujemy budynek jak człowieka. Natomiast zastanawia mnie, w jaki sposób się to pokrewieństwo objawia, jakie jest (duchowe, fizyczne?) i jak do niego dochodzi. Czy pokrewieństwo z willą świadczy o nadzianiu i wysokiej pozycji społecznej (a taże czy bycie mężczyzną przeszkadza w nim), z Białym Domem - o byciu George'em W. Bushem, natomiast rdzennych mieszkańców stepów łączyło pokrewieństwo z lepiankami? Przytulam i proszę o odpowiedź.
Angel
PostWysłany: Śro 15:57, 17 Maj 2006    Temat postu:

Nie, Remusku, ja Cie o nic nie oskarżam... no cóż, mnie też komp różne rzeczy wyprawia, ja się tylko tylko dziwię.

I - uwaga, masakra. Czemu? Wywiadówka. Dzisiaj. Zagrożenia. Oł men.
Remusek17
PostWysłany: Śro 13:24, 17 Maj 2006    Temat postu:

ojoj
lady Angel
tulic nie bede za mocno bo mnie oskarza
nie dodawaj tych opisow
prosze
ok
po pijaku to po pijaku
rozne rzeczy sie pisze
/poklepuje lady po ramieniu/
a i wybacz mojemu kompowi
on nie umie sie zachowac Wink
Gość
PostWysłany: Śro 13:22, 17 Maj 2006    Temat postu:

ojoj
lady Angel
tulic nie bede za mocno bo mnie oskarza
nie dodawaj tych opisow
prosze
ok
po pijaku to po pijaku
rozne rzeczy sie pisze
/poklepuje lady po ramieniu/
Angel
PostWysłany: Śro 12:29, 17 Maj 2006    Temat postu:

Wolałabym, żeby mnie ktoś przytulił, powie, że będzie dobrze, i popatrzył z lekką litością na pijaną wtedy Angel.

To bym chciała.
Maggie
PostWysłany: Śro 12:15, 17 Maj 2006    Temat postu:

Angie, co się złościsz?
Dobra, ostra krytyka kształtuje.
Wolałabyś, żebyśmy piali z zachwytu?
Angel
PostWysłany: Wto 14:51, 16 Maj 2006    Temat postu:

Ludzie! Ja was strzegam! jeżeli jeszcze ktoś będzie mówił o marnosci, becie, itd., itp., to zmienie tytuł na poprzedni i dodam przepisy, oraz opisy!
Jak robiono kotlety!

I o!

Grr...!
Rej
PostWysłany: Pon 18:41, 15 Maj 2006    Temat postu:

Pozwolicie, że o treści nie będę się wypowiadać. Nie zgorszyło mię to bynajmniej - gorsze rzeczy tłumaczyłam. Uważam jednak, że najpilniejsza dla tego tekstu jest teraz dobra, porządna beta. Dziękuję.
Angel
PostWysłany: Pon 15:40, 15 Maj 2006    Temat postu:

Heh, Blaidd, kochana jesteś <tuli> A skoro Tobie się podoba, to znaczy, że dobrze. Po prostu, jakos mi nie wyszło, to nie jest szczyt moich możliwości, nie użyłam swej całej przebiegłości,a by je uczynić doskonałym. Wink .

Umieściłąm je tu dlatego, ponieważ byłam pijana.

Z Tobą Blaidd jest wszystko ok, jestem pewna. <tuli po raz drugi>

Ja nie wiem, czy to ze mną jest coś nie wporzadku, że potrafię coś napisać po pijaku, i nawet się jednej osobie podoba?

OMYGASH.

A Ty Remusku, lepiej nic nie mów o poprawie, bo to,to ja obiecywałam sobie po ostatnim kacu, ok?
blaidd
PostWysłany: Pon 11:36, 15 Maj 2006    Temat postu:

Ależ Angie, zaraz "nie zasługuje" i "potępiona". Mnie tam się to łopowiadanko podobało. I nadal podobuje (po zmianie tytułu na poprzedni Very Happy) Jak Tobie się az tak nie podoba, to po co je tu umieszczałaś, a jak chciałaś sprawdzić, czy nam się będzie podobało, to nie mów aż takich strasznych o nim rzeczy, bo ja się zaczynam zastanawiać, czy ze mną wszystko okej, skoro Autorce mniej się podoba to, co napisała, niż mi. I czy ja w ogóle... Ech.
Mi się podoba. Jest mocne. O. Szokujące.
Remusek17
PostWysłany: Pon 11:08, 15 Maj 2006    Temat postu:

zamknijmy
czekam na poprawe Smile
Angel
PostWysłany: Pon 11:06, 15 Maj 2006    Temat postu:

Eee... To się nazywa... Potępienie? Potępiona Lady brzmi ładniem -_-'

lol

No dobra, a tak na serio, to wolę być potępiona za to, niż za to, że ta miniaturka, w ogóle nie zasługująca na tzw. "tfórczość" nawet jest debilna.

PS.: Dobra,. już zmieniam. I zamknijmy ten temat, okok?
Remusek17
PostWysłany: Pią 19:45, 12 Maj 2006    Temat postu:

no tak
delikatna groteska by była znacznie lepsza
i na pewno by mozna było przekazacx to samo

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group