Autor |
Wiadomość |
Hermiona Granger |
Wysłany: Nie 13:50, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
D'Nika napisał: | Albo jeszcze lepiej: Harry w ramionach Ginny mamrocze:"To już koniec... Umieram... Idź do... Za... Za... Zabiniego...Obiecałem mu, że jak wy... wy... wykorkuję... To mu cię podrzucę... Tu chodzi o mój honor... Pamiętaj... Ko... ko..."
"Kochasz mnie? Harry, ja ciebie też! Nie umieraj"
"Ko... ko... kokosz to hasło do jego kryjówki... musisz je powiedzieć w tyłek gargulca... Żegnaj..."
"Harry!"
<milczenie>
"No, w końcu. Ide do Zabcia" |
Tak sobie chodziłam po starszych tematach czytałam czytałam....i ten tekst mnie absolutnie zabił....swoją drogą opina że Ginny to taka "latawica" jest całkiem trafna...Wystarczy policzyć ilu miała chłopaków.... |
|
|
Nightwish |
Wysłany: Czw 23:07, 09 Lis 2006 Temat postu: |
|
Ale to nie będzie już harry potter tylko jakiś inny frajer, bo ja wiem , Henio Potter. I przez to że matka pokładała się na nim w młodości będzie miał uraz do kobiet i zostanie homosexualistą. No i że pojawi się także alternatywna przeniesiona w czasie wersja Draco czyli wróg czyli tez przystolny czyli w slitherinie to Henio nie będzie tak głośno jak jego father nalegał na niebycie w slitherinie i zostanie ślizgonem, a że historia lubi się powtarzac, będzie drugim Voldemortem i założą razem ciastkarnię w Hogsmeade "Henio Voldzio spółkoa sa" |
|
|
Ladie Padfoot |
Wysłany: Czw 21:13, 09 Lis 2006 Temat postu: |
|
Moja wersja na co dalej? No cóż, historia lubi się powtarzać. Harry mimo wszystko wyjdzie za Ginny, która urodzi uroczego czarnowłosego chłopczyka. Młody Ojciec postanowi przygotować się do roli zbawiciela i ukryje się przed Voldemortem za pomocą zaklęcia Fideliusa. Jego Strażnikiem tajemnicy zostanie Ron - tak, ten nie zauważany, ciamajdowaty Ron (nie brzmi to znajomo? [; ). Rudy w akcie zwrócenia na siebie odwagi wyda Potterów. Kiedy Voldemort zabije Harry'ego, dobierze się do małego. Z czystej złośliwości. Ale oczywiście Ginny zasłoni dziecko własnym ciałem i zaklęcie Czarnego Pana odwróci się przeciwko niemu. Dalsze losy tej wojny przeczytamy w kolejnej serii, "James Harry Potter i XXXXX" (nie będę aż tak ingerowała w inwencję Rowling). (nie muszę chyba wspominać że syn Harry'ego będzie miał na czole bliznę w kształcie... węża?)
XD |
|
|
Nightwish |
Wysłany: Nie 13:47, 17 Wrz 2006 Temat postu: |
|
E, może by tu przenieść tą rozmowę, która się zrobiła w Remus i Tonks na temat alternatywnej 5 i tam romansów Hermi/Snape Luc/Vold? |
|
|
Trilby |
Wysłany: Pon 23:01, 04 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Ale nie, ja miałam na myśi rozmowę wcześniejszą - czy JK czyta fiki xD |
|
|
Angel |
Wysłany: Pon 22:47, 04 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Czasem. Jak jej powiem, że jest zabawny. innych niet. Niestety...? Acha, i jest fanką Paciuta. Podobnie jek ja, tylko że jestem zgorzałą fanką. Nawet chciałam mu fanfick wysłać... Do przemielenia, przez paciuta. Ale nie wiem, czy by się zgodził... xD |
|
|
Trilby |
Wysłany: Pon 22:27, 04 Wrz 2006 Temat postu: |
|
A czy ona w ogóle czyta fiki? |
|
|
Angel |
Wysłany: Pon 19:04, 04 Wrz 2006 Temat postu: |
|
A moja mama ma teorie że: Dumbledore powiedział Snapo'wi, że ma go zabić, bo dzięki temuZbliży się <Snape'nie Dumbel> doVoldemorta i zyska jego zaufanbie, bo dzięki temu bedzie mógł zniszczyć Horcruxa który jest w Nagini.
JAk jej powiedziałam, że Voldemort nie chciał, żeby zabił Dubla SNAPE tylko MAlfoy, to sie obraziła na brak argumentów, i powiedziała, że pewnie mu wszystko jedno. Ot, co. |
|
|
Remusek17 |
Wysłany: Nie 15:04, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
tylko czy cos zostało czego ludzie na calym swiecie jeszcze w ffach nie ujeli?
moim zdaniem juz ni |
|
|
Ceres |
Wysłany: Sob 21:25, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
A propos przestawienia sie na komercje - ja sie obawiam, ze ona za wszelka cene nie chce powtarzac scenariuszy z fikow i stara sie na sile wymyslec cos nowego... Ale moge sie mylic. |
|
|
Remusek17 |
Wysłany: Pon 18:20, 28 Sie 2006 Temat postu: |
|
popieram
przede wszystkim to co pisała przed booomem to dla siebie
jak wiesz ze cie nikt nie doceni piszesz sobie a muzom czyli dobrze |
|
|
Vassir |
Wysłany: Pon 18:17, 28 Sie 2006 Temat postu: |
|
Nie mniej jednak wie jak zachęcic czytelników i jak zrobić aby wszyscy na kolejne części czekali z utęsknieniem... Ale wiecie co?... Wielką frajde miałam czytając 1 2 i 3 część... Może byłam młodsza, albo co, bo 4 i 5 część wywołała u mnie co najwyżej zachwyt... (a były i chwile nudy w 4 i 5 cześci) No. I myślę sobie, że z poczatku Rowling pisała Pottera dla siebie i dla czytelników. Ale z czasem za bardzo skupiła się na komercji. |
|
|
Kira |
Wysłany: Pon 17:46, 28 Sie 2006 Temat postu: |
|
Cóż... jakoś mimo wszystko wątpię w to że celem JKR jest sprzedać jak najwięcej książek. Oczywiście, to jest przyjemne, ale myślę, że ona to robi przede wszystkim dla siebie i dla czytelników. |
|
|
Remusek17 |
Wysłany: Pon 14:58, 28 Sie 2006 Temat postu: |
|
zalezy co jest dla kogo w zyciu wazne
ja jakos w Rowling nie wierze |
|
|
Trilby |
Wysłany: Nie 20:50, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
A książki się pisze, zeby sprzedaćdużo, czy żeby miec satysfakcję? Bo pani Rowling może to robić teraz wyłaczni edla włąsnej satysfkcji, bo i tak sprzedaduzo. |
|
|