Autor |
Wiadomość |
Natalia Lupin |
Wysłany: Wto 15:58, 07 Lis 2006 Temat postu: |
|
A mi się najbardziej podoba to:
Cytat: | ha ha ha
głos z głębi wanny
zardzewiałej jak samo
zło
jakie to śmieszne
panie majorze
gdzie rozkaz?
gdzie mapa?
gdzie ten cały
blichtr wtłoczony
w pobudkę? |
I całość jest cudownie zbudowana. Zero chaosu, pomimo że na początku nie mogłam się połapać. Całkowicie opanowane szaleństwo. |
|
|
Hekate |
Wysłany: Pon 23:55, 06 Lis 2006 Temat postu: |
|
To chyba przez pomyłkę nasiąkłam młodopolską atmosferą, jako że w tym semestrze non-stop wałkuję te wszystkie dziwactwa literackie. Hmm, być może coś w tym jest... ale do absyntu i opium się nie przyznaję
Ja też lubię ten fragment dezerterowy, Zah. Tyle, że bez początku nie ma sensu. |
|
|
Maggie |
Wysłany: Pon 20:05, 06 Lis 2006 Temat postu: |
|
Hekatko... jakbym czytała któregoś z poetów z Młodej Polski...
Nie wiem czemu ale skojarzyło mi się z tą epoką.
Bardzo bardzo bardzo dobre. |
|
|
Zaheel |
Wysłany: Pon 11:36, 06 Lis 2006 Temat postu: Re: ja dezerter (w) |
|
Musiałam przeczytac dwa razy, żeby spróbować zrozumieć. Pełen jest niedokończonych myśli, takich urwanych w środku, ale wszytsko w końcu układa sie w jednolitą całość. Najbardziej przemówił do mnie fragment mówiony przez dezertera. Jes taki naprawdę, bez idealizowania.
Hekate napisał: |
z głupią
nadzieją:
że jest cel
że litera
że dla siebie i innych
że przecież nauka
|
Bardzo... |
|
|
Hekate |
Wysłany: Nie 15:33, 05 Lis 2006 Temat postu: ja dezerter |
|
JA DEZERTER
ha ha ha
to nie trup!
to na źdźble trawy
kołysze się major
zwątpienia
żeby jeszcze w boga
w kościół powszechny
z kogutkiem na dachu
w sens istnienia
_ _ _
ale nie
nie w stronę wielkich
trawa nagina
grzbiet
do dna pije soki
w tej kosmicznej
spelunie
i pali jednego za
drugim
z drzewa sznur
kawał gliny
wrak dawnych pojęć:
że jest cel
że litera
że dla siebie i innych
że przecież nauka
_ _ _
ha ha ha
głos z głębi wanny
zardzewiałej jak samo
zło
jakie to śmieszne
panie majorze
gdzie rozkaz?
gdzie mapa?
gdzie ten cały
blichtr wtłoczony
w pobudkę?
trąbka grzmi
nie dla mnie
ja dezerter
uciekam nocą
bo tak wypada
na nogach buty
robespierre'a
i gnój
ja dezerter
nie szukam poezji
tylko pajda chleba
z głupią
nadzieją:
że jest cel
że litera
że dla siebie i innych
że przecież nauka
_ _ _
ja dezerter
z głową pod
nóż |
|
|