Autor Wiadomość
Vassir
PostWysłany: Czw 12:19, 07 Gru 2006    Temat postu:

Oooo.....
Skojarzyło mi się z "Jadwigą"" Leśmiana, jeden z moich ulubionych wierszy - szczególnie słowo bez-czas "Nie wiadomo co za szumy z czasu w bezczas zaszumiały..."... No i czerw....
I cała atmosfera, ciemna, duszna, niepokojąca... Pierwsza trzy strofy, kapitalne. Uwielbiam podobne wiersze, lubię takie powtórzenia jak:
bez-kolor
bez-żaden
itd.
Nadają czegoś... specyficznego....
Smile
Hekate
PostWysłany: Śro 22:59, 06 Gru 2006    Temat postu: bez-świat

bez-świat

idą obcy obcy
obcy wybijają
rytm krańcem
piszczeli

pęcznieje tłum
świateł i drzwi
otwarte zamknięte
otwarte

nie dokąd nie
po co trąbią
godziny szczytu
nie przecież jestem
wgnietli i pójdą
jak nic!

za szybą twarze
tak różne różne
różne godziny śpią
i pada bez
wyprany barw
deszcz

nie ma jego
i jej kawałek
ucha nie tu

nie ma jeden
i dwa i pięć
na pół

tylko toczy się toczy
czerw
wcisnięta w róg
a tłum wyprany
jak nic!

bez-kolor
bez-żaden
bez-ja
bez całkiem
całkiem bez-świat

*

odwrotna ta
lewa strona
ze szwem

gdzie widać grymas
Szwaczki

gdzie summa nici
ukrytych przed
wzrokiem
bardzo bladym
bez

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group