Autor |
Wiadomość |
Zaheel |
Wysłany: Pią 18:33, 22 Gru 2006 Temat postu: |
|
Nike... Moja ulubiona bogini, bogini zwycięstwa. Pokonana? Ale ona wciąż, żyje. Cały czas jeszcze piastuje bohaterów. Trzyma ją przy, życiu blask złota zwyciężonych.
Dobry rysunek. Jeszcze te krwawo-złociste skrzydła. |
|
|
Vassir |
Wysłany: Czw 14:24, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
Ale co tu może wstrząsać? To była moja najmniejszy cel, choć spodziewałam się, że brak głowy i reszty tego, co brakuje może wywołać coś... coś nie takoś. Ten kolor kikutów, to tylko przypadek, równie dobrze mogło by to być zieleń, pomarańcz.Gdybym chciała wstrząsnąć, to bym krew narysowała....
A ten listek laurowy... cóż, postawiłam się na miejscu tej Nike, nie chciałabym pokazywać tego i owego, stąd tytuł - Wstyd. Wstyd nie obnażenie.
Zresztą to tylko sztuka. Czasami nawet w aktach panie zasłaniają to co u pań uchodzi za centrum strefy erogennej. Nie wiem jak to wytłumaczyć
Zresztą, to rzeczywiście sztuka. Treść to sztuka. Skrzydła wiem, ładne, dziekuję |
|
|
Remusek17 |
Wysłany: Śro 22:37, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
genialne kolory
tylko tresc nie do konca
ale te skrzydla....
podobaja mi sie |
|
|
Noelle |
Wysłany: Śro 22:16, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
Czy ja wiem...? Mi nie przypasował aż tak, choć w pierwszej chwili trochę wstrząsa(a jak mi zaraz reklama wyskoczyła, to prawie podskoczyłam - na krześle). Technicznie chyba O.K. Skrzydła ładne, ale motywu nie lubię, kończyny i głowa - dlaczego bez, to nie wiem. Wstyd - ta ręka jak listek figowy? Biżuteria też może coś znaczyć, ale nie mam głowy. |
|
|
Kira |
Wysłany: Śro 19:38, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
Oł.. ale... no normalnie... jestem w takim szoku, że chyba się nie zdobędę się na konstruntywny komentarz! Ale jedno jest pewne - ten rysunek jest niesamowity. |
|
|
Vassir |
|
|