Autor |
Wiadomość |
Hekate |
Wysłany: Pon 17:38, 19 Mar 2007 Temat postu: |
|
Prawda, Kraków magiczny jest niesłychanie. Ale w całkiem innym stylu, niż Toruń. Co nie zmienia faktu, że włóczęga po nocnym Krakowie, to niezapomniane przeżycie
Dziękuję za opinię. Ach ten Bruno! Może się skuszę i popełnię o nim opowiadaniową retrospekcję. |
|
|
Lena |
Wysłany: Pon 17:13, 19 Mar 2007 Temat postu: |
|
Dawno się nie odzywałam, ale ten tekst wprost prosi się o komentarz.
Jeśli chodzi o stronę techniczną, nie będę się wypowiadać, nie mam do tego predyspozycji, może napisze tylko, że nie zarejestrowałam literówek.
Natomiast treść… Wielokrotnie zdarzało mi się przechodzić przez krakowską starówkę wieczorem. Tekst przesycony nie - rzeczywistością przypomniał mi towarzyszące mi zawsze uczucie bycia obserwowaną i nasuwające się stwierdzenie, że miasto na swój sposób żyje. Chciałabym kiedyś zobaczyć nocny Toruń… Opowiadanie podobało mi się. Pachnące mocną herbatą, w wątłym świetle latarni, z błyszczącą pajęczyną w tle. I Bruno, przypadł mi do gustu.
Warto było przeczytać. |
|
|
Hekate |
Wysłany: Nie 18:31, 18 Mar 2007 Temat postu: |
|
Wyszło piętnaście, bo ścieśniłam i gwiazdki oddzielające są bliżej tekstu
(edit. teraz już nie są)
Cholera, muszę przejrzeć początek, skoro są tam literówki. Hekate nie lubić literówek, Hekate ukręcić im łeb!
Dzięki, że przeczytałaś, naprawdę, inni jak widzą tyle żywego tekstu, to wpadają w popłoch. No i nie bardzo im się chce...
Fajnie, że się podobało. Kiedyś napiszę miastomagiczną powieść, plan jest, chociaż teraz mam troszkę inne priorytety. Jeszcze raz dziękuję za komentarz |
|
|
Aurora |
Wysłany: Nie 15:54, 18 Mar 2007 Temat postu: |
|
Z technicznych - w pierwszej połówce dostrzegłam ze dwie małe literówki - gdzieś jest mnie, zamiast mniej i jeszcze jedno, nie pamiętam.
A co do treści - och, ach, mruuu! Zapachniało mi Gaimanem (a jutro przyjdzie mi 'm jak magia' owego autora, hyhy).
Bruno bardzo mi się spodobał. No, i Wędrujący Cieć, kocham Wędrującego! Jest po prostu wspaniały!
A pan Tajemnica - ha, tu znowuż mi zapachniało polskimi komediami, gdzie politycy sobie tak spiskują na boczku. I te listy do redakcji! Łiii, aż się szerooooko uśmiechnęłam.
Z chęcią bym kiedyś zobaczyła Toruń o zmierzchu, o tak... I ten nie-rzeczysisty tym bardziej. Ten duch w czapce z piórkiem, wampiry...
Naprawdę, baaardzo mi się podoba. (a 11 TNR na drukarce wyszło tylko 15 stron)
Brawo. Więcej takich tworów miastomagicznych |
|
|
Hekate |
Wysłany: Sob 21:05, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
*** |
|
|
Hekate |
Wysłany: Sob 21:04, 17 Mar 2007 Temat postu: Zakalec [urban fantasy] |
|
Opowiadanie (którego nie chce mi się z powrotem przeklejać - wykasowywałam z racji startu w konkursie) można znaleźć tutaj:
Zakalec cz.1
Zakalec cz.2
II miejsce w konkursie im. St. Wyspiańskiego (Toruń UMK) |
|
|