Remusiątko |
Wysłany: Wto 15:34, 28 Sie 2007 Temat postu: |
|
Dla mnie trochę taki bliski wiersz... :)
Bo ostatnio też sobie 'odpaliłam'.
Ale co sprawia, że nadziei już nie ma?
Bo już nie ma, nie ma... Nie ma tego, co tę nadzieję zrodziło.
To już koniec? Właśnie tak...? Ty wiesz...
Kiedyś świeczka znowu zapłonie - już w inną noc, dla innej sprawy.
Mrik, twoja jeszcze świeci, tu i teraz.
Pilnuj jej. |
|