Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Pon 22:49, 10 Paź 2005    Temat postu:

Ładny, chociaz denerwującu jest trzykropek w miejscach, gdzie go nie powinno być, bo psuje kompozycję całą. Powiem też, że nie poruszyło to mojej poettyckiej częsci zbytnio. Owszem podobało się, ale nic we mnie w środku nie drgnęło.
Kopytko
Piekiełko
PostWysłany: Pon 22:16, 10 Paź 2005    Temat postu: Żale Echo

(przepelniony autoironia)

Szelest, nie poruszył przejrzystej toni,
Strumienia
– nieskazitelnego...
Serca młodzieńczego, pozostałego głuchym
Wsłuchanego w rytm...własny
Z tęsknotą wpatrzonego
W odbicie...własne

Porywy namiętności
Przykuły wzrok
Skuły myśli
Zatraciły zmysły wokół jednego uczucia
Miłości – niezrozumiałej...!

Nieprzerwaną symfonie westchnień
Cichych, pełnych żalu
Gniewnych – tych nabrzmiałych goryczą
I tych niewypowiedzianych
- Powtórzyła Echo

W przejrzystej toni
Strumienia – powiernika...
Skrytych spojrzeń
Obojga cierpiętników
Drgało – jak na ironię! – cudne oblicze
(zatraconego Narcyza)

Zadrgało i serce
(Wpatrzonej w nikłe odbicie swej miłości)
Echo – zatraconej...
Pragnącej nakarmić swe zmysły
Chociażby jedynie złudną nadzieją, szepczącą
„ Och! Dostrzegł twoje tęskne spojrzenie!”

*
Narcyzie!
Przecudnej urody Narcyzie!
Dlaczego?
Dlaczego jedynie zewnętrzny urok dojrzeć potrafisz?



Moze jakies komentarze, lunatyczki?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group