Autor Wiadomość
Natalia Lupin
PostWysłany: Sob 21:40, 19 Gru 2009    Temat postu:

Ludzie, przeczytałam że DO 21 i mi się zimno zrobiło Very Happy Warunki w porządeczku! I do roboty!
/zaczyna z podgryzać klawiaturę w nadziei, że jakiś pomysł ją nawiedzi/
Aurora
PostWysłany: Sob 18:48, 19 Gru 2009    Temat postu:

Myślę, że luźne warunki są dobre. Ja może spróbuję coś napisać, ale niczego nie obiecuję...
Hekate
PostWysłany: Sob 12:50, 19 Gru 2009    Temat postu:

Łiii, jak dobrze, że Jesteś, Nat! Smile Smile
Też muszę coś napisać, bo w przeciwnym razie wezmą mnie diabli!

Więc?
Termin, powiedzmy, od 21 grudnia 2009 do 3 stycznia 2010 (dużo czasu, chyba zdążymy, nie?)
Opowiadanie własne z motywem świątecznym lub/i sylwestrowym. Poza tym - pełna dowolność fabularna i narracyjna.

Może być coś takiego, czy ktoś ma lepszy pomysł? Bo ja do swojego nie jestem jakoś mocno przywiązana, chętnie zmienię. No i oczywiście zachęcamy wszystkich do udziału, ale też nikogo nie zmuszamy, bo chodzi przede wszystkim, żeby zmusić SIEBIE do twórczej pracy. Czasami potrzebny jest miecz nad głową w postaci terminu...
Natalia Lupin
PostWysłany: Sob 9:51, 19 Gru 2009    Temat postu:

Ja mogę pisać cokolwiek mi każecie Razz Bo gryzę się z paroma opowiadaniami i nie już szlag trafia. Muszę coś napisać, po prostu muszę. Także rzućcie temat, a ja mogę pisać Very Happy
Hekate
PostWysłany: Pią 22:24, 18 Gru 2009    Temat postu:

No, ja też. A jak już dwie osoby są chętna, to zawsze można coś wymyślić! Bo wiecie, ja chcę się ZMUSIĆ do pisania CZEGOKOLWIEK. A taki świąteczny maraton/konkurs mógłby mi w tym pomóc. Chyba. Bo w głowie od cholery pomysłów, a absolutny niechciej jeśli chodzi o ich przelewanie na "papier"...


Edit. A może by tak napisać tekst z jakimś motywem świątecznym? Wiem, banalne, ale tylko to mi przyszło teraz do głowy.
Natalia Lupin
PostWysłany: Pią 19:40, 18 Gru 2009    Temat postu:

Coś ty taka pesymistyczna? Ja jestem chętna Very Happy
Aurora
PostWysłany: Pią 18:07, 18 Gru 2009    Temat postu:

Obawiam się, że nie byłoby za bardzo z kim :/.
Hekate
PostWysłany: Czw 17:43, 17 Gru 2009    Temat postu:

Organizujemy jakiś maraton/konkurs/cholera_wie_co w te święta?
Ma ktoś jakiś pomysł?
Chęć?
Ceres
PostWysłany: Śro 20:49, 25 Mar 2009    Temat postu:

Tydzień później? Błagam? U mnie różnica jest taka, że każdy inny termin byłby mi bardzo na rękę, więc proszę, proszę, proszę tydzień później.
Ceres
PostWysłany: Wto 20:30, 24 Mar 2009    Temat postu:

Od następnego weekendu. Konkretnie od 3 albo 4 kwietnia.

Szefowa jako inkwizytor? Nieee, nie wydaje mi się. Jakoś nie zauważyłam świętego ognia wiary płonącego w twoich oczach, Hekate Very Happy.
Hekate
PostWysłany: Wto 16:43, 24 Mar 2009    Temat postu:

Czas i miejsce akcji jak najbardziej dowolne, byleby się pojawił jakiś kamieniczny wątek. Czyli wczesne średniowiecze raczej odpada Wink Poza tym wszystkie chwyty dozwolone, od fantasy, po czysty realizm.

Jasssne, kary będą surowe i bezlitosne. Wyrywanie kończyn, na ten przykład, hiszpański bucik, włóczenie końmi, a na dobitkę zgrabny stosik na środku rynku. Czy ja naprawdę wyglądam na jego wysokość inkwizytora...?
<przegląda się w lustrze>
Piszemy dla siebie, nie ma przymusu, nie ma ani kary ani nagrody - poza własną satysfakcją i komentarzami współuczestniczek Skarpety. Precz, ach precz, zimowe lenistwo! Witaj jutrzenko... eee... <konsternacja> to ja już może lepiej zamilknę.

Zgłaszajcie, ludkowie, propozycje terminów, bo ja jestem z kalendarzem śmiertelnie skłócona. Ceres mówi tydzień przed świętami. To znaczy ktory to będzie konkretnie?
Alheli
PostWysłany: Wto 16:36, 24 Mar 2009    Temat postu:

Jest źle.A nawet źlej.

Czy grożą jakieś kary za to, że ktoś nie napisze, a się zgłosi? Na razie myślę nad zgłoszeniem, złe jesteście i tyle. Nie mam czasu ani weny, pewnie napiszę coś z księżyca wziętego... Nie, ja nie chcę.

Hek, możesz mnie dobić łopatą.

Czy miejsce akcji i czas jest dowolne, czy musi się dziać współcześnie?

Ja pomyślę i dam wam znać, ale raczej jestem skłonna to napisać, nawet jeśli miałabym się mordować i nic nie pisać do końca żywota Evil or Very Mad .
Ceres
PostWysłany: Wto 14:38, 24 Mar 2009    Temat postu:

Święta się zaczynają teoretycznie dziewiątego, w czwartek, ale że Wielkanoc jest krótsza od Bożego Narodzenia, sugeruję zacząć od weekendu ją poprzedzającego. Zwłaszcza, że pewnie później wszyscy będą mieli kupę roboty ze sprzątaniem, gotowaniem i resztą niezbyt przyjemnych obowiązków (np. maturą)*.


*dopisek Ori, która ma Dylematy Moralne
Hekate
PostWysłany: Pon 21:27, 23 Mar 2009    Temat postu:

No ja nie wiem. A kiedy są święta? W święta chyba najlepiej. Chociaż mnie to w zasadzie wszystko jedno - wolny czas i tak mi się nie rozmnoży.

A co na tę społeczną inicjatywę powiedzą szefowe pojedynkowni?
Natalia Lupin
PostWysłany: Pon 16:28, 23 Mar 2009    Temat postu:

/myśli intensywnie/

Po pierwsze, Aurora, wal maturę i pisz Smile To znaczy, maturę zdaj, ale się nie przeuczaj Very Happy
Po drugie, ja mam straszną ochotę wziąść udział, tylko że. Czas jest, Wen może też dałby się złapać...
Kamienice. Hmm hmm hmm.
... tydzień czasu od kiedy?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group