Motylem

Nightwish · Gość

Jestem motylem
Przez moją skórę boleśnie przebiły się
Białe skrzydła
Jest nas tak wiele
Nikt nie rozpoznaje mojej twarzy
Nikt nawet na nią nie patrzy
Jest nas tak wiele!
A nie możemy niczemu zaradzić
Patrzeć… patrzeć jedynie
Jak odbierają niewinności niewinność…

A dano nam żyć w tak pięknej krainie
Te nasze dwa dni, trwające wieczność
Motyle… umierają
Umierają zbyt szybko
Nikt nie rozpoznaje mej twarzy
Nikt nawet na nią nie patrzy
Nikt temu nie zaradzi…

Patrze na róże, czerwone płatki
Para kochanków, kochanek
Ona i ona, ona i on, on i on
Chcą stąd uciekać
Tu jest tak nierealnie
Ja.. ja cóż..
Zostane tu
Tu mam róże

Jestem motylem!
Urodziłem się z własnego poczucia estetyki
Białe skrzydła czynią mnie
Podobnym
A oczy- nie
Gdy wyciągnę dłonie by pomóc
Nikt mnie rozpoznaje mojej twarzy
Nikt na nią nie patrzy
Nikt ich nie pochwyci

Jestem motylem
Motylom nie jest dana
Pamięć dobrych chwil
Chcę pamiętać!
Pamięć- pamięć boli
Pamięć mnie kształtuje
Pamięć o mnie, o nich
- Cóż, kiedyś przeminie
Przeminie to miejsce
I przeminą róże…

Nikt nie rozpoznaje mojej twarzy
Nikt na nawet na nią nie patrzy
Nikt nie wie jak bardzo mi żal

Jestem… kim jestem
Pytaniem przedziwnym
Przypadkiem straconych marzeń

Noelle

Tytuł - skojarzenie z Jarocką ^^ i kułkiem teatralnym(motylem jestem, uuu - motylem byłaś, ale utyłaś, UUU ^^)

Pomysł ciekawy, wykonanie wcale niezłe. Niektóre momenty są bardzo dobre(np. skrzydła, własne poczucie estetyki), a kawałkami zalatuje banalnością. Ale ogólnie w porządku.

Nightwish · Gość

nie jest dobry. troche smutny ale buduje cos. mi to się z Uteną kojarzy