|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:19, 11 Sty 2006 Temat postu: Obudź mnie, kiedy minie jesień... |
|
|
I znowu smutastwo. Przepraszam. Miniaturka. Nie mogłam się opanować - powstała pod wpływem 'Wake me up when September ends'
Obudź mnie, kiedy minie jesień
Takie zwyczajne. Takie szare… Takie niesamowite.
Patrzyła, jak umiera. Jak jej ciało umiera. Jak umysł opuszcza swe więzienie i burzy zmurszałe mury.
W pokoju nie panuje cisza. Zza okna dobiega śpiew ptaków. Nie wie, jakich. Nie zna się.
W takiej sytuacji powinno być szaro, zimno, ponury. Ale słońce świeci. Świeci - jak zawsze. Świeci – jak nigdy.
Ma wrażenie, że tym razem światło jest jaśniejsze. Cieplejsze. Jeśli można to tak określić – żywe.
Wiatr porusza gałęziami drzewa.
Brązowa, zimna, chuda gałąź dłoni porusza się na pomiętej, zszarzałej kołdrze.
W oczach, oczach tak przypominających liście, tak żywych, jest coś niepokojącego.
Wzdraga się.
Czy to słońce, czy odblask tego… tam… błyszczy w zielonych, zmęczonych oczach?
Nie wie. Ale to przerażające. Piękne i przerażające.
Gdyby tylko mogła… mogła wiedzieć, co myśli…
***
Wake me up when September ends…
Słyszy tę piosenkę.
Widzi tę dziewczynkę. Tak podobną, ale tak żywą.
Ona nigdy nie była żywa. Żyła na pograniczu. I oto… wreszcie… może przejść.
Lato przeminęło. Jesień zbliża się ku końcowi. Jej jesień się kończy.
Zaraz się obudzi. Zaraz. Za chwilę.
Przestaje widzieć cokolwiek.
***
Przerażona, odsuwa się od łóżka. Drzewo upada. Przedśmiertne skurcze ogarniają całe ciało.
Próbuje uciec. Łzy w jej oczach. Jej oczach. I tej drugiej. Łzy. Te same oczy. A jednak inne.
Jedne pełne życia, a drugie… puste oczy. Oczy lalki.
- Obudź mnie, kiedy minie jesień… - Szepcze sucha kobieta do dziewczynki. – Nadszedł czas…
Więc podaje jej rękę. I idą. Tam, gdzie jesień nie ma swego czasu.
Niespełnione marzenia obudzą kiedyś każdego z nas.
Więc, powtarzam… Obudź mnie, kiedy minie jesień…
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Trilby
świtezianka
Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto z piaskowca
|
Wysłany: Śro 14:27, 11 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
och. Smutne, ale mi się podoba.
Kiedyś stworzyłam coś podobnego, drzewno-jesienno-końcowego. I właściwie na tym podobieństwo się kończy. Inne medium. Opowieść zupełnie inna. Ale jest coś, że mi się przypomniała
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel
księzniczka księżycowej poświaty
Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Mare Imbrium
|
Wysłany: Śro 15:17, 11 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Ja do "Wake me up..." nigdy nie mogłam nic ułozyć, bo jako wielka fanka GD i niezła całkiem poliglotka (Och, Boshe, jaka ja skromna!) znam ten takst na pamięć, i tłumaczenie też znam. I w ogóle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie
niepoprawna hobbitofilka
Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 2126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyska Łysa Góra ;)
|
Wysłany: Śro 17:22, 11 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Powiem jedno:
"Buuu?"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Śro 17:59, 11 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Zabawne, bo u mnie winamp zaczął akurat to grać...
Ja się nie nadaję do chwalenia ludzi, naprawdę. Jasne, mogę napisać "cool, extra etc., pisz dalej", ale jak chcę wystukać coś konstruktywnego to mam w głowie miszmasz. Tak więc, Auroro, niech pochwałą twojej pracy będzie to, że brak mi słów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:05, 11 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
<podpisuje się pod potem Ceres> Jak wyżej.
Co jak co, ale ty doskonale faszerujes emocjami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:10, 11 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Och, och, och, odzyskuję wiarę w siebie! I w to, że mam coś takiego, jak iloraz inteligencji... bo wiara w mój mózg opuściła mnie po egzaminie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaheel
wilkołak alfa, spijacz Leśnej Mgiełki
Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 2478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nibyladii
|
Wysłany: Pon 16:41, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zebrało mi się na szperanie po Szufladzie i wynajdowanie jakiś zagubionych perełek. I właśnie taką jedna znalazłam.
Delikatnie o śmierci w jesiennym płaszczyku. Naprawdę piękne, niby małe i niepozorne, ale ma w sobie takie coś...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Pon 17:18, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Weszłam po tytule Ostatnio ta piosenka za mną chdzi i mam bardzo śliczne wspomnienio-skojarzenia. Ach.
Smutne, ale dla mnie pełne nadziei. Historia-oczekiwanie, ciężka, ale taka bliska...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vellocet
wilczek kremowy
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:27, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Szacuneczek, Aurora, szacuneczek. Ten tekst ma klimat, ma atmosferę, zmusza do pewnych przemyśleń, co jest jego niewątpliwym plusem. Dużo kropek, zdania krótkie, urywane, ale w tym wypadku pasują jak najbardziej - to sztuka zawrzeć tyle treści w tylu słowach. Tobie się to udało, gratuluję.
I chociaż nie przepadam za cytowaną piosenką, podoba mi się. Kto wie, może nawet i przekonam się do wyżej wspomnianego utworu, jeśli już zawsze będzie mi się kojarzyć z tą miniaturką? ^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|