Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Remusek17
wilkołaczek - lord knajpiany
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 2959
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hogwart
|
Wysłany: Pią 20:50, 04 Maj 2007 Temat postu: akustyczna czy klasyczna |
|
|
mam problem
a dokladniej w koncu swoja gitarke
wszystko pieknie by bylo
ale jest ale
kupiona jako klasyczna a pokrowiec musi miec jak na akustyczna
i ja nie wiem
czym sie jedna od drugiej rozni?
czy umiejac grac na klasycznej mozna tez grac na akustycznej?
jakie mnie niespodzianki /jesli to akustyczna/ moga czekac?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zaheel
wilkołak alfa, spijacz Leśnej Mgiełki
Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 2478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nibyladii
|
Wysłany: Sob 12:52, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Nie jestem ekspertem w tej dziedzinie więc moje informacje, ale mogę coś na ten temat opowiedzieć. Główną różnicą są na pewno struny, z tego cvo wiem w klasyku tylko basowe są metalowe resta plastik - w akustycznej wszytskie są metalowe. Klasyki mają szerszy gryf, co pozwala lepiej porozciągać palce. Natomiast akustyczna jest bardziej nastawiona chyba na solówki i technikę gry. Pozatym akustyki maja lepszy dźwięk, czystrzy.
To tylko mogę powiedzieć w kwesti róznic, a jeśli grałeś Lordzie na klasyku to spokojnie poraddzisz sobie z gitarą akustyczną. Ja mam akustyka, a u znajomej gram na klasyku i jakoś sobie radzę, a Ty z wiekszym roświadczeniem na pewno nie beziesz miał wiekszych problemów. Kwestia przyzwyczajenia Chociaż paluchy na początku bolą od strun...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nath
wilkołak glizdogoński
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin!
|
Wysłany: Śro 20:14, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
No ajsne ze jak umiesz na klasycznej to i na akustycznej dasz rade! Ja nauczylam sie na klasycznej i taka posiadam, ale bez problemu zaiwaniam na akustycznej.
One róznia sie wielkością, akustyczne sa większe, strunami. Akustyczne maja metalowe, a klasyczne to takie miakkie..choc to nie reguła bo ja mam kalsyczna z metalowymi strunami:P W sumie to samo napisała moja poprzedniczka.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
smagliczka
szarak samozwańczy
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto nad Wisłą
|
Wysłany: Śro 21:42, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
O, a ja mam klasyczną i se stalowe strunki walnęłam. Coś tam czytałam, że jak naciąg będzie za mocny, to się może rozpier... ale nic się nie rozpier na razie. Zresztą, ja gram od wielkiego dzwonu
Chociaż ja nawet nie jestem pewna czy mam klasyka stricte, bo moja gitara to w ogóle niewymiarowa i dziwna. A jej właścicielka jeszcze dziwniejsza, o grze już nie wpominając ^^.
No, faktycznie palce na początku trochę od strun bolą, ale szybko się można przestawić. Ja wolę metalowe zdecydowanie. Lepiej brzmią. Jakoś czyściej i dźwięczniej. Nylonówki zdawały mi się do kitu
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 23:10, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Nylonówki w ogóle nie brzmią - i co, że chwytać łatwiej, z nylonowymi strunami, to gitara jest... połową gitary
Sama nie gram świetnie, kiedyś tam coś plumkałam (bo moja mama jest w tym dobra), ale jednak byłam przede wszystkim forteklapnistką
Dawne dzieje...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Czw 14:35, 07 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Forteklapnistka! Ech... Zawsze chciałam fortepianić. I choć Ageliza mówi, że chłopiec z gitarą byłby dla niej parą, do dla mnie tylko pianista.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Czw 17:01, 07 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ech, Nat, dla mnie też...
*marzy*
Mam totalną słabość do tego rodzaju muzyków. Wydają mi sie jacyś tacy uduchowieni, tacy ponad zwyczajnym światem, wybitni...
Sama wolę gitrę klasyczną niż akustyczną, kiedyś nawet umiałam zagrać na takowej jeden utwór (Płonie ognisko w lesie ), ale teraz zupełnie nic nie umiem. Brak ćwiczeń.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nath
wilkołak glizdogoński
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin!
|
Wysłany: Czw 17:46, 07 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
A ja wogóle mam słabość do muzyków i artystów A z takimi to trudno sie czasem dogadać..bo mają swoją artystyczną wizje świata...
Ja tez jakos sie opuszczam w ćwiczeniach gitarowych...brak czasu, tak myslę.
A co jest lepsze? Nowa wypasiona gitara czy wyjazd do Londynu? Bo musze wybrać i mam straszny dylemat..rodzice mi powiedzieli że mogą mi sprawic którąś z tych rzeczy..ale jedną.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lora
dziecię alternatywy
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 1834
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:22, 07 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
--
Ostatnio zmieniony przez Lora dnia Śro 21:16, 06 Gru 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 18:35, 07 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Taa, a potem okaże się, że gitara, to delikatnie mówiąc nie jest to, co tygryski lubią najbardziej i będzie stała w kącie i robiła z kurzołapa
A innym razem na Londyn kasy nie będzie, czy coś w tym rodzaju, no i co?...
Nicooo!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lora
dziecię alternatywy
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 1834
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:03, 07 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
--
Ostatnio zmieniony przez Lora dnia Śro 21:16, 06 Gru 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nath
wilkołak glizdogoński
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin!
|
Wysłany: Czw 21:05, 07 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ja też tak zakładam. NIe nudzi mi sie juz przez 2 lata. Jeszcze to przemysle dokładnie. Dzięki:P
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zaheel
wilkołak alfa, spijacz Leśnej Mgiełki
Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 2478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nibyladii
|
Wysłany: Pią 10:01, 08 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Dla mnie jak juz wspominałaqm chyba akustyczne jest nieporównywalnie lepsza. Ma takie lepsze brzmienie.
A co do wyboru, ty chyba jednak to byłby gitatra... Chociaż ostatnio trochę się zaniedbałam i z tydzień nie dotykałam się gitary. W wakacje wszystko jej wynagrodzę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Pią 18:14, 08 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ja bym brała Londyn!!! Podpisuję się pod tą poradą wszystkimi łapkami i nóżkami.
Ageliza nauczyła się grać Czarny chleb i czarna kawa. Jest ktoś, kto mnie moze przenocować, dopóki jej się nie znudzi?...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kwitekewelina
wilczek kremowy
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:48, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
ja osobiście wolę klasyczną gitarę od akustycznej, choć tak druga ma lepsze brzmenie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|