Piosenkowy dziennik

Amadea Xilocent

A ja od dwóch dni męczę tę o to piosenkę http://www.youtube.com/watch?v=eFXRQKYFbXE

Hekate

Jadem Kultem!

http://www.youtube.com/watch?v=VjwM6DxZi88

Ceres

Mam słabość do rosyjskich (a w dużym stopniu radzieckich) pieśni wojskowo-żołnierskich. Słabość ta nie przekłada się w żadnym stopniu na moje poglądy, bo, szczerze mówiąc, jestem anarchistką z przekonania i monarchistką z sentymentu, niemniej jednak ostatnia moja faza pieśniowa:

http://www.youtube.com/watch?v=haEB_wERcS4

Noelle

Haha, też mam tę słabość do pieśni żołnierskich, choć zwykłam to sobie tłumaczyć wpływem dziadka, który tyle mi opowiadał o wojskowych rzeczach.

Ostatnio miałam fazę na "I will survive" po japońsku, dokładnego tekstu nie jestem pewna co z tym zrobili, wykonawca też jest dla mnie tajemnicą, ale ściągnęłam skądś i teraz mam ów rzecz na dysku i cieszę.

Teraz fazuję na punkcie dark-kabaretowego zespołu Scary Bitches. Śpiewają po angielsku, a ten angielski jest taki łatwy do zrozumienia. I tak jakby jakiś akcent, choć nie wiem jaki. Urocze. I ten głos wokalistki taki charyzmatyczny, jakby unosił się w oparach dymu, normalnie och i ach. Mają mnóstwo mniej lub bardziej wesołych piosenek z godnym uwagi tekstem.

W chwili obecnej w głowie obija mi się happy woman power song, czyli Jestem kobietą która zabiła Kubę Rozpruwacza <i'm the woman that killed jack the ripper, drunk his blood and threw him in a river> Cool

turmalin

Jak już się kompromitujemy, to w nurcie piosenek żołnierskich męczyłam przez ostatnie dwa dni "Biodro ułana" (oper o ułanie, ale nie całym) Andrusa. Tak bardzo, że aż je w końcu zniknęli z youtube... o.O

[teraz jest już tylko takie, którego nie sa się słuchać tyle razy co wersji koncertowej z Grupą MoCarta]

Hekate

Chciałam rzec tylko, że też miewam odchyły na żołnierskie rzeczy, o Chórze Aleksandrowa nie wspominając, PRAWDA.

Ale wczoraj-dzisiaj dopadło mnie country, to znaczy, eee, countropodobność. I nie, nie mam bladego pojęcia, dlaczego. Nie pytajmy jak to się odbije na fabule, którą piszę.

http://www.youtube.com/watch?v=1oSBH0wxJOo

Ceres

Country rules Very Happy

Hekate

Fakt

Dobrze mi country robi od czasu do czasu. No i instrumentarium, smutna prawda jest taka, że kręci mnie banjo... i harmonijka ustna, ale to już raczej blues. Takie małe zboczenie.

Natalia Lupin

Drugi dzień non stop Owl City - Plant life.
Jego piosenki są bardzo do siebie podobne, ale wszystkie słodkie i radosne, kojarzą mi się dokładnie z tym, co jest w tle tej piosenki Smile

A ta dodatkowo z wierszem Kinga: Medoc, are you here?.
Poza tym, to że dfacet normalnie nagrywa i w ogóle uważam za mały cud, bo podobno ma Aspergera.

Hekate

Męczy mnie ścieżka dźwiękowa do Gatsby'ego.
Aktualnie to
http://www.youtube.com/watch?v=tO5GYLSyfsU

Ale w ogóle ta płyta. Pasuje mi do nastroju.

Ceres

Jedna z tych piosenek, które zawsze do mnie wracają, w tej czy innej formie.

Arthur's theme - Best that you can do

Hekate

Muzyka dawna dzisiaj. Tak bardzo bardzo kocham tę melodię

http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=Bkd6Vv5dWy8

O, a tu ta sama piosenka z koncertu.

http://www.youtube.com/watch?v=euX3g76kMZE

(mnie już w sumie samo instrumentarium wystarcza, żeby osiągnąć katharsis)

Ceres

http://www.youtube.com/watch?v=OqIysRqBBys

Lekcja historii klasycznej Kaczmarskiego. Możliwe, że już ją wstawiałam, często mam na nią fazę - natomiast mam przy niej zawsze w tym samym momencie ten sam problem - jak śpiewa o rosnących przy drodze krzyżach zastnawiam się, co krzyże robiły przy drogach pięćdziesiąt lat ante Christum natum, a chwilę potem mi się przypomina, kto wymyślił krzyżowanie. Wink

Hekate

http://www.youtube.com/watch?v=mFqoTZor5Kc

/miłość/

Ceres

Od wczoraj, tata mnie zaraził, łażę i nucę, albo nawet, co gorsza, śpiewam. Czasami gwiżdżę Wink

http://www.youtube.com/watch?v=JpxpGSKZin8