|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:27, 02 Wrz 2005 Temat postu: Co dalej? |
|
|
Co dalej z bohaterami? Po szóstym tomie miało sie zacząć cos rozjaśniać, a dla mnie coraz ciemniejszy staje sie obraz całej sytuacji. Potty będzie w stanie zabic Voldemorta, czy zawiedzie? Czy spotkają sie w walce? Co z Horcruxami? Co zrobi Voldemort z Draco? Czy Severus teges z Narcyzą?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 18:32, 02 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Pytań jest wiele a odpowiedzi jeszcze więcej. Jedno jest pewne - Voldemort wygrać nie może, bo by pedagogiczna idea wzięła w łeb a na to sobie Rowling pozwolić nie może. Ale czy przy tym Potter zginie, czy też nie, jasna cholera wi. A raczej nie wi.
Draco moim zdaniem się opamięta, zresztą już po VI tomie widać, że jednak coś ludzkiego w nim drzemie. Mam tylko nadzieję, że Autorka nie schrzani psychologicznego prawdopodobieństwa jak w przypadku Seva...
I jeszcze jedna, taka malutka uwaga. Coś mi się wydaje, że VII-ka wcale nie rozwiąże wszystkich naszych wątpliwości. Wręcz przeciwnie, będzie niedosyt. I to ogromny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:35, 02 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Niedosyt na pewno. Bo ludzie lubią sagi. Wiedzieć, co bohater robi, wszystko, co jest z nim związane. Poza tym, naprawdę wciąga też konflikt pomiędzy Huncwotami a Snapem, a tego to juz nam zapewne Rowlingowa nie objaśni.
I, wg mnie, najlepszym rozwiązaniem byłoby uśmiercenie Pottera. I całej reszty "A Voldemort rządził długo i szczęśliwie, wytłukwszy wszystkich mugoli i szlamy, w końcu popełnił samobójstwo.".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 18:43, 02 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Ta, idealny pomysł, pod warunkiem że piszesz kiepską komedię w amerykańskim stylu Jeszcze lepiej - Voldemort się nawróci, odkupi swoje winy i zostanie mnichem buddyjskim. Ale to materiał na Potworka, w tym temacie zdaje się mamy patrzeć w miarę realistycznie.
O Huncwotach chyba nie chciałabym czytać. Tak sobie wszystko już ładnie poukładałam, że przykro by mi było, gdyby Rowling zburzyła moje wyobrażenia.
Ale zdaje się, że ona szczegółów nie lubi....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:30, 02 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
W wywiadzie Joaśka mówiła, że w siódnym tomie Potter będzie musiał współpracować z Draco. Czyli wspólne szukanie horcruksów. Oczywiście Pottterek pokona Voldka i spłodzi w raz z Ginewrą mnóstwo rudo-czarnych potwórków.
Snape.
Joaśka mówiła, że nie wyklucza romansu. Czyli Sev i Narcyzia - podczas gdy męża nie ma. Potem mąż się pojawiłi w szale zazdrości zabije Sevcia. Przynajmniej będzie próbował. To Snape go zabije w obronie własnej, a potem z żalu zrobi operację plastyczną i zostanie księdzem. Pojawi się piękna nieznajoma. Czy odciągnie go od kapłaństwa? O tym w następnym odcinku.
Telenowele górą. Ave!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Pią 21:05, 02 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Noelle, czy ja moge prosic o link do tego wywiadu?
Moje wewnetrzne oko mówi mi, ze:
- dla Pocia romanse sie skonczyly. Wlasciwie zerwal z Ruda i osmiele sie twierdzic, ze poszukiwanie Horcruxów jest teraz dla niego sprawa priorytetowa;
- ludzie sie zbiorowo zaczna hajtac, romansowac i Merlin wie co jeszcze, wiec mimo walecznego nastroju wyczuwam w VII tomie sporo milosnych scen;
- duzo historii musimy poznac - Sever & Huncwoty, szmal Potterów, moze troche wiecej o Dumblu no i oczywiscie Regulus!
Wszystko to nie zmienia jednak faktu ze po zakonczeniu serii nadal bedziemy ciemni jak tabaka w rogu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Pią 22:17, 02 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Z Narcyzą? Luckowi nóż w plecy? Veto! Nie Sever! Niech już lepiej się ta baba spiknie z Glizdkiem. He he.
A co do śmierci Pottera - równie dobrze można zakładać, że Hagrid poślubi Chang (ja to mam pomysły...). JKR za bardzo go lubi. Niestety. Już widzę tę końcową scenę. Potty całuje Ginny i odjeżdżają na Hardodziobie w stronę zachodzącego słońca. Pfu, odlatują.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:44, 03 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Kiro moja droga, wybacz. Nie mam linka do wywiadu. Był przeprowadzony bardzo dawno, przed wydaniem 6 tomu. A ja nie zapisałam go sobie. Możesz uwierzyć mi na słowo, albo i nie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lu
moderator pomylony
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 13:12, 03 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Potter prawdopodobnie zginie. Nie ma sensu by żył. Zabije Voldemorta, bo jego szanse na odkupienie i tak są nie wielkie.
Draco... opamięta się. Zobaczy na czym polega służba u swojego Pana i zrezygnuje. Przynajmniej mam taka nadzieję.
Severus i Narcyza? Jeżeli Sev jest zdolny do miłości to tez związek nie jest najgorszy. Wątpię jednak czy realny.
Remus... doczeka sie jeszcze swojej wielkiej godziny. Zginie, lub nie. Zostanie w obu przypadkach zapamiętany. Jego życie zostanie po stokroć wynagrodzone.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hec
moderator avadzisty
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 1449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: na północ od chatki 3ech świnek
|
Wysłany: Sob 13:34, 03 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Łał, to zabrzmiało jak kazanoie- ulala, chwalmy remiego
Ja im dłużej myślę nad VI tomeme tym bardziej dochodzę do wniosku, że będę miała opory przy czytaniu VII, tzn, na pewno nie wytrzymam i przeczytam, ale wolałabym tego nie robić. Po tragicznych wydarzeniach HBP ułożyłam sobie w głowie własny scenariusz dalszych losów bohaterów, a jak znam JKR, to na pewno nieziemską radochę sprawi jj zniszczenie tego obrazu.
Ale zgadzam się z przedmówczyniami (co niektórymi): Potter zginie. Pokona Voldiego, a i owszem, ale przypłaci to życiem. Szkoda mi tylko Ginny- taka z niej latawica, akle myślę, że do bliznowatego mogłaby coś poczuć.
A Severus...mam nadzieję, że okaże się godny uwielbienia, jakim go darzymy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:03, 03 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
A mi pasuje Ginny do Malfoy'a młodszego. Chociaż, było w szóstym tomie, że Zabiniemu podoba sie Ginny... A Rowlingowa kocha wykorzystywać takie jedno maluczkie zdanko i układać na jego podstawie fabułę.
Poza tym, Orora święcie wierzy, że Potty zginie zabijając Voldzia, Sevvy okaże sie święty i czysty, jak goMerlin stworzył, hajtnie się z Tonks... oj, tfu, to ostatnio to na wskutek przedawkowania Rozmów Trumienych. Niech się nie hajta. Albo Lucek umrze, Severus nagle odkryje, że kocha Cissy i będą same śluby. Co juz zakrawa na romansidłową telenowelę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hec
moderator avadzisty
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 1449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: na północ od chatki 3ech świnek
|
Wysłany: Sob 23:10, 03 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Ta, ta, ta- jasne, Orora:) A Cissy okaże się prof McGonagall i nazwą swoje dziecko "Potworek"
Chociaż po VI tomie nie wykluczam, że będzie sporo nowych propozycji romansowych w siódemce. Zresztą- nie ma co się dziwić, no bo skoro bohaterowie przestali być dziećmi i zaczynają się ich pierwsze miłostki, to trzeba to ująć w opowiadaniu, a jeżeli już i tak jest wątek romansowy, to czemu by nie załatwić przy okazji całej reszty?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lu
moderator pomylony
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 11:22, 04 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieje, że Rowling nie przesadzi. Nie mam ochoty czytać rozdziału o tym jak Ron wgapia się w Hermione, podczas gdy ta wykonuje zgrabne ruchy widelcem w trakcie obiadu.
Albo jeszcze gorzej. Kiedy to Severus, podczas ukrywania się w zakamarkach jaskiń, patrząc na zdjęcie Narcyzy, obmyśla plan spotkania sie z nią za plecami Lucjusza i jego syna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:09, 04 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Lu napisał: | Albo jeszcze gorzej. Kiedy to Severus, podczas ukrywania się w zakamarkach jaskiń, patrząc na zdjęcie Narcyzy, obmyśla plan spotkania sie z nią za plecami Lucjusza i jego syna. |
Huh, ta wizja mnie do łez rozśmieszyła... Juz widzę Seva wgapionego w zdjęcie i zamyślonego. Huh, hahaha... Miejmy nadzieję, ze Rowling nie ma pomysłów jak Orora I Ron nie umrze w ramionach Hermiony mówiąc "Nic to, Miona, nic to... Idź i się puszczaj, z kim chcesz... Umieram... Jesteś wolna!"...
|
|
Powrót do góry |
|
|
D'Nika
wilczek kremowy
Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:03, 15 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Albo jeszcze lepiej: Harry w ramionach Ginny mamrocze:"To już koniec... Umieram... Idź do... Za... Za... Zabiniego...Obiecałem mu, że jak wy... wy... wykorkuję... To mu cię podrzucę... Tu chodzi o mój honor... Pamiętaj... Ko... ko..."
"Kochasz mnie? Harry, ja ciebie też! Nie umieraj"
"Ko... ko... kokosz to hasło do jego kryjówki... musisz je powiedzieć w tyłek gargulca... Żegnaj..."
"Harry!"
<milczenie>
"No, w końcu. Ide do Zabcia"
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|