|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy jesteś usatysfakcjonowana/any filmowym Remusem Lupinem? |
nie |
|
21% |
[ 3 ] |
oczywiście że nie, oblecha! |
|
57% |
[ 8 ] |
tak?... |
|
21% |
[ 3 ] |
|
Wszystkich Głosów : 14 |
|
Autor |
Wiadomość |
Nightwish
Gość
|
Wysłany: Pią 9:51, 15 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
ach no właśnie:D Ale jak już było powiedziane- nie chce umierać za offtopicowanie:D
Reji to moderuje, to może mi wybaczy:).
Nie tylko Reji to moderuje. A Armia Lunatyków nazywa się Armią Lunatyków, nie Lunatyczek i tak, jeśli mnie pamięć nie myli, było od początku (myli mnie, czy co?).
Umrzeć nie umrzesz, gdyby nie takie posty, moderatorzy nie mieliby roboty . Uch, rzeczy o drodze na Lunatyczne przenieść nie mogę, bo musiałabym stworzyć w Armii nowy temat, niech więc tu zostanie, a Hermiona do swej opowieści proszona jest właśnie do Armii. Tych parę postów powyżej również zostawiam, ale teraz już naprawdę KONIEC OFFTOPU!
Uszanowanie,
MB
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nath
wilkołak glizdogoński
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin!
|
Wysłany: Śro 17:37, 11 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Tu widze mowa o aktorze, ktory odtwarza postac Remusa w filmie. Hm..może aktorem to on jest i dobrym bo grał w wielu filmach i doświadczenie w tym na pewno ma, ale beznadzijenie go scharakteryzowali. Normalnie sie przeraziłm i doznałam szoku jak po raz pierwszy oglałam film. On w najmniejszym stopniu nie przypomina Lupina! Mam tylko nadzieję, że w Zakonie Feniksa jakos lepiej go przedstawią..bo jak nie to jeszcze w kinie zacznie mna telepać!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Filomena
wilczek kremowy
Dołączył: 23 Paź 2005
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:16, 26 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Widziałam fotki Thewlisa z najnowszego trailera do ZF. Moim zdaniem wygląda nieźle. Wiedziałam, że tak będzie Schudł kapeńkę - no i ma wąsa - ale nieco innego Tak sobie myślałam, że najfajniej byłoby, gdyby Thewlisa z planu Omenu przenieśli na plan Zakonu Feniksa. W Omenie był całkiem przyjemny dla oka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nath
wilkołak glizdogoński
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin!
|
Wysłany: Pią 14:04, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
A tego trailera to chyba nie widzialam to musze zobaczyc tylko nie weim gdzie:P
No mam nadzieje ze pozytywnie nas zaskoczy w 5 filmie. Bo jak nie to chyba dostane apopleksji w kinie na premierze i beda musieli mnie wywlekać z saali!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Pią 15:16, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ekhm... Wg mnie jemu już nic nie pomoże. I na premierę się nie wybieram, bo odkąd w 3części zobaczyłąm jego i Syriusza, umarłam i jeszcze mnie nie zreanimowali. Do aktorów nic nie mam, ale do ich doboru... no cóż. Jeżeli mój brat ma wyglądać jak Thewlis w tym filmie, to ja już zaczynam nosić żałobę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hec
moderator avadzisty
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 1449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: na północ od chatki 3ech świnek
|
Wysłany: Pon 14:34, 28 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Uważam, że David nie nadaje się na Remusa, ale nie dla tego że jako Remus jest obleśny.
Ja zwyczajnie w jednej roli zawsze go widzę i tak to u mnie w głowie gdzieś siedzi, że nie potrafię pozbyć się jego obrazu, jako Paula Verlain. I tyla.
Szczególnie, ze wystarczy, że posłyszę jego głos w którymś Potterze, a od razu widzę:
No i co tu robić?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:38, 28 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
No cóż, Hec, mnie też JUŻ się kojarzy (bo dopiero kilka m-cy temu widziałam "Całkowite zaćmienie") z Varlainem Nie to, żebym insynuowała jakiś Hogwarcki slaszyk, niiiieee... No, może troszeczkę (niedawno odświeżyła sobie 'serię herbacianą').
|
|
Powrót do góry |
|
|
smagliczka
szarak samozwańczy
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto nad Wisłą
|
Wysłany: Sob 17:06, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie, Thewlis się nadaje na Remusa. Przyzwyczaiłam się już.
I nawet ten wąsik małyszowy przestał mi przeszkadzać.
Ale chyba w tym filmie go pokoHam. Za co? Po prostu umarłam, gdy zobaczyłam jedną fotkę, a w zasadzie wyciętą z trailera scenę.
Pewnie trailerki to już wszyscy widzieli, więc wiecie, o której scence mówię. Mówię o [link widoczny dla zalogowanych].
Ja się na tym filmie poryczę!!!!!!!!!!!!! Poryyyyczę się z pewnością!!!!
Łehehehe...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Sob 17:39, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Popieram, Smag. Ta scena złamie mi serce. Nigdy jakoś specjalnie nie opłakiwałam Syriusza, ale po niedawnym pronownym przeczytaniu Zakonu Feniksa i obejrzeniu dostępnych zdjęć z tego filmu czuję, że moja wrażliwość znów weźmie górę
|
|
Powrót do góry |
|
|
smagliczka
szarak samozwańczy
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto nad Wisłą
|
Wysłany: Nie 0:54, 03 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ja w sumie też za Syriuszem nie płakałam (nieczuła smagliczka? ewenement jakiś ). Ale film nieco inaczej oddziałuje na wyobraźnię. Choć powinnam powiedzeć - bardziej całościowo na zmysły, bo gdy do pięknego obrazu dojdzie jeszcze piękna muzyka, to gotowa jestem się poryczeć. Cóż, nie ukrywajmy, sama śmierć Syriusza (dokładnie moment jego śmierci) nie była opisana w tak wzruszający sposób, bym mogła się rozkleić, czytając o tym. Przy wielu fanfikach wyłam jak bóbr, a przy lekturze Jołaści, to łzy zakręciły mi się tylko na pogrzebie Dumbla - o, tu tak. Może dlatego, że tę postać bardzo lubiłam, a za Syriuszem nie szalałam specjalnie. Po prostu był sobie taki Black. Był i się zmył. Ot. (znów wychodzi ze mnie brak czułości!).
Abstrahując już od tematu całkowicie (no tak, bo jakżeby inaczej ), to zawsze ukrywam się w kinie, jak zbiera mi się na łzy. Tak jakoś mi głupio. Dookoła ludzie, a ja tu buczę, siorbię nosem (taka duża i taka głupia ). Nie czuję się swobodnie, by ryczeć w miejscach publicznych. (co innego w zacisznym domciu - o, na przykład zawsze pod koniec Władcy dostawałam spazmów )
Ale nie wiem, co będzie na Zakonie. Obawiam się, że może być ciężko XD. A ja naprawdę podwójnie cierpię, gdy zmuszam się, by w kinie nie ryczeć (czy po tym można mieć powikłania?).
No. A wracając do tematu. Mi Thewlis nie przeszkadzał w Więźniu z dość prostej przyczyny: nie miałam jeszcze wtedy przeczytanej żadej książki HP (!).
Więzień tak maksymalnie mnie zauroczył, jako film, że postanowiłam serię przeczytać. Tak się złożyło, że jedenestoletnia wówczas kuzynka miała książkę, to jej zabrałam i zaczęłam od tomu trzeciego (bo miała tylko trzeci, pożyczony zresztą od koleżanki ). I powiem szczerze, że wizja filmowa nie wpłynęła na odbiór bohaterów książkowych. Ale ja mam tak zawsze. U mnie to są dwa odrębne światy: ekran i książka. I przenikanie się wyobrażeń między tymi światami jest możliwe tylko w jedną stronę: swoje wyobrażenia z książki "włączam", oglądając film, ale nigdy nie robię tego na odwrót.
Jakiś pogięty umysł.
No. Więc Thewlis mnie nie bolał. A czytając, miałam zupełnie inne wyobrażenie Remusa niż pamiętałam go z ekranu, co nie znaczy, że gdy obejrzałam ponownie film, Thewlis zaczął mnie "uwierać" jakoś.
Wizja bohaterów wykreowana na podstawie książki jest u mnie na tyle silna, że jak patrzę teraz na Thewlisa, to dopowiadam sobie wiele szczegółów, których nie widać na ekranie, i których film w ogóle nie ukazuje. Toteż Thewlis nie przeszkadza, bo jest ubarwiony moją prywatną wizją postaci.
Ba, nawet więcej, przez to "ubarwienie" film po przeczytaniu książki, jak również sam Thewlis jeszcze bardziej mi się podobał niż przed jej przeczytaniem. Był barwniejszy i miał więcej głębi, bo i wiedziałam o nim więcej.
Ja wiem, że to nienormalne, bo na zdrowy rozum powinno mi coś zgrzytać właśnie: że wygląd niezgody z kanonicznym itede...
Cóż, pogięty umysł, jak powiedziałam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nath
wilkołak glizdogoński
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin!
|
Wysłany: Nie 11:48, 03 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ja tez w sumie za Syriuszem za bardzo nie ryczałam..jedna czy dwie łezki mi sie w oku zakreciły, ale wielich spazmów nie było. A na filmie to wszystko sie moze zdarzyć! Bo jest muzyka i obraz i jeszcze ta ciemność wokoło. Wtedy mi sie wydaje, że to tylko ja jedyna to widze i jakos nie mam oporów żeby sie poryczeć.
A Thewlisa nie znosze jak nie znosiłam. Pogwałcił i zbeszcześcił mi mój wizerunek Remusa. O!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 11:57, 03 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
O, o! Jak byłam na piratach, to widziałam zapowiedzi potterowskie - wygląda to całkiem ciekawie. Zresztą "Zakon...", to moim zdaniem najmroczniejsza część serii, dużo z nią można zrobić (problem w tym, że ja wszystko widzę przez pryzmat "Oswoić smoka" Arthura Weasley)
Śmierć Syriusza?
Nie pamiętam swojej reakcji, ale chyba po prostu się zdenerwowałam tą całą akcją w Ministerstwie. Bo to mocne było.
Thewlisa mam natomiast głęboko w nosie, albowiem moich wyobrażeń Remusa nic ruszyć nie może. A film, to przecież tylko forma wtórna w stosunku do książki (w tym konkretnym wypadku)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:16, 03 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
No cóż, ja za czasów ukazywania się 5 części dopiero przechodziłam z suszarstwa na lupinouwielbienie, opłakałam Syriusza: a)jak się dowiedziałam ze spoilerów, że umrze, b)czytając pierwsze 2 razy samą scenę. No cóż, mnie ruszało i to, że papa Syriuszku, biedny Harry nie zdążył cię poznać i zawsze w tym fragmencie wczuwam się w Lupina. Nie mogę inaczej, stawiam siebie na jego miejscu, przytrzymuję Harry'ego i w ogóle... Brrr.
Ale co do filmu... Nie wiem, czy się złamię. Możliwe, to zależy od tego, jak scena zostanie przedstawiona. I od tego, z kim będę w kinie siedziała.
A Thewlis mnie nie przeraża jako Remus w samym filmie. Głównie plakaty z nim, czy zdjęcia mogą mnie troszku odrzucać, ale film, to film. Muszę przyznać, że obecnie Thewlis potrafi mi wydawać się bóstwem, kiedy patrzę na Radcliffe'a
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nath
wilkołak glizdogoński
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin!
|
Wysłany: Nie 20:01, 03 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Zapowiedzi potterowskie juz wczesnije widziałam w necie, ale też wybrałam sie na piratów do kina..no i pokazali ten zwiastum..musze przyznać, że na wielkim ekranie robi wrażenie! Aż dostałam dreszczy...czy jestem jakas inna?
|
|
Powrót do góry |
|
|
smagliczka
szarak samozwańczy
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto nad Wisłą
|
Wysłany: Nie 21:28, 03 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | No cóż, mnie ruszało i to, że papa Syriuszku, biedny Harry nie zdążył cię poznać i zawsze w tym fragmencie wczuwam się w Lupina. |
O jak się wczuję w Lupina to tak. To fakt. Może właśnie dlatego, jak patrzę na to:
to mnie rusza.
Cytat: | Muszę przyznać, że obecnie Thewlis potrafi mi wydawać się bóstwem, kiedy patrzę na Radcliffe'a |
Jesteś pewna? A widziałaś może zdjęcia z Equusa? Radcliffe grał tam NAGO.
Ale zdjęcia NIESTETY nie pokazują wszystkiego
Proszsz.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Edit. Nie Nath, nie jesteś inna. Ja dostałam dreszczy na trailerze internetowym, więc rozumiem, ze na dużym ekranie jest to możliwe tymbardziej
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|