Fanarty potterowskie

Mione

No to cieszę się że wam się podoba.
Mężczyzna z zieloną chustką to rzeczywiście Syriusz, fakt mogłam przetłumaczyć Embarassed

( choć moim skromnym zdaniem można się było domyslić kto zacz po typie urody poza tym kto inny w Zakonie miał mentalność podniecającego się głupotami nastolatka? Wink

)
Co do kostiumów to nie bez powodów są kosmiczne- autorka na codzień jest ich projektantką. Zgadzam się również że same postaci na ogół odbiegają od moich wyobrażeń. Bardzo zbliżeni są jedynie Tonks, Dumbledore, Kingsley, Snape no i Syriusz ( ach te arystokratyczne kości policzkowe Laughing

). Lupin zdecydowanie nie, ale i tak wolę go od tego filmowego.

To jeszcze kilka

Bliźniaki, Bill i Charlie

[link widoczny dla zalogowanych]

Lupin i Łapa w Haloween na Grimauld Place oraz Dumbledore i Harry- spoiler! ( tak na wszelki wypadek)

[link widoczny dla zalogowanych]

Snape i Draco

[link widoczny dla zalogowanych]

Lupin i Tonks

[link widoczny dla zalogowanych]

Harry i Dumbledore- spoiler

[link widoczny dla zalogowanych]

Znów Lupin i Tonks

[link widoczny dla zalogowanych]

Huncwoci

[link widoczny dla zalogowanych]

Bitwa w Departamencie Tajemnic

[link widoczny dla zalogowanych]

i już nie caladan, ale Leela Starsky, inna moja ulubiona autorka. Na ogół jestem uczulona na cukierkowate sceny ale ona moim zdaniem jak nikt potrafi wykreować "rodzinne" pełne ciepła sceny, nie popadając w ckliwość

Ron i Hermiona

[link widoczny dla zalogowanych]

Harry i Ginny

[link widoczny dla zalogowanych]

Trio

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Dwa akty z Ronem i Hermioną

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Poranny Ron

[link widoczny dla zalogowanych]

Świąteczny Syriusz

[link widoczny dla zalogowanych]

Harry, Ginny i potomstwo

[link widoczny dla zalogowanych]

Narodziny Ginny

[link widoczny dla zalogowanych]

yadire

Chyba zaczynam lubić parę Lupin/Tonks...

Maggie

Hryy z maluchem wygrywa. I Ginny taka kobieca, a nie infantylna dziewuszka, jak kreuje ją Rowling.

Kira

Zgadzam się w zupełności co do Ginny, Maggie. W takiej postaci mogę ją nawet zaakceptować.
Rysunki bardzo profesjonalne, Ron i Syriusz bezbłędni a akty... hmm... akciste Very Happy

Trilby

Uuuuu, świetny ten Caladan... Strasznie mi się podoba jego Remus. (reszty mi się nei chce oglądać Wink

)

edit: ok, skuszona spojrzałam na Weasleyów. Aaaaa! Jaki bombowy Charlie! Coraz barizdej mi się podoba Caladan Wink

Ceres

Walczący z szlamowatymi obcymi z Mugolii.

Noelle

WOW!!!

To jest boskie.

Chociaż nie przepadam za tymi aktorami.

Ceres

No patrz, a ja ich akurat uwielbiam. Ale cóż, de gustibus non disputandum...

Piekiełko

Hehe, zdjecie pierwsza klasa Smile

Maggie

I jeszcze takie coś:
[link widoczny dla zalogowanych]

Noelle

A ja znalazłam coś takiego:

Jak ona mogła tak narysować Voldzia!

Piekiełko

Ale za to Hermiona bardzo udana Wink

Hehehe a Voldzio to ma taki wyraz mordki jak King Kong Very Happy

Iguanka.

Ja tylko do fan artów Caladan nawiążę. Moim skromnym zdaniem autorka jest naprawdę zdolna, świetnie operuje kolorem (moja zmora...). Tylko tego Remusa nie moge darować... Zupełnie, jakby go stado żyletek w zamierzchłej przeszłości zaatakowało.

Noelle

A to praca zatytułowana "młody Sevik"(nie mogę sobie tego darować!)

yadire

Nie wiem, Iguś, czyś zauważyła, ale oni wszyscy takie cosie mają na twrzach. Na przykład ten gościu przed telewizorem, w scenie gdzie Zakon jakiś mecz ogląda (to chyba Syriusz) też ma takie zielone mazy na policzkach i chyba czole.
Ale nie twierdzę, że to złe. Nawet przeciwnie - bardzo mi się toto podoba.