Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy wierzysz, że kiedyś spotkasz Remusa? |
Tak |
|
44% |
[ 16 ] |
Nie wiem |
|
16% |
[ 6 ] |
raczej nie |
|
38% |
[ 14 ] |
|
Wszystkich Głosów : 36 |
|
Autor |
Wiadomość |
Nightwish
Gość
|
Wysłany: Pią 10:21, 15 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
w Dziupli pod księżycem jest Knajpka. Czekamy tam na pannę
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jadis
wilczek kremowy
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Lasu Czarownic...
|
Wysłany: Sob 11:05, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nie wierzę,że kogoś takiego spotkam......
|
|
Powrót do góry |
|
|
Remusek17
wilkołaczek - lord knajpiany
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 2959
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hogwart
|
Wysłany: Sob 16:15, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
skad new lady Jadis taki pesymizm?
a tak w ogole to witam
|
|
Powrót do góry |
|
|
yadire
gryfonka niepokorna
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 18:22, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Heh, Lunatycy u nas jak nigdzie na świecie. Ja Ci ręczę, że niejednego wspaniałego tam spotkasz.
Skoro zapraszają, to jak możesz nie skorzystać?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hermiona Granger
srebrnogrzywy bimbrowiec
Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 462
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: ...:::Fox River:::...
|
Wysłany: Sob 19:52, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
yadire napisał: | Heh, Lunatycy u nas jak nigdzie na świecie. Ja Ci ręczę, że niejednego wspaniałego tam spotkasz.
Skoro zapraszają, to jak możesz nie skorzystać? |
I ja to mogę potwierdzić w 100% jestem tutaj..nooo noo...ile?2-3 miesiące?I czuję się tutaj jak nigdzie na świecie...
Nigdy nie pomyślałabym że tak mi się tutaj spodoba
|
|
Powrót do góry |
|
|
Remusek17
wilkołaczek - lord knajpiany
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 2959
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hogwart
|
Wysłany: Sob 22:33, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
wam sie ladies podobaja Lunatycy rodzaju meskiego czy ogolnie?
ale maja racje my new lady
to jest niezwykle miejsce
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hermiona Granger
srebrnogrzywy bimbrowiec
Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 462
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: ...:::Fox River:::...
|
Wysłany: Nie 0:53, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Remusek17 napisał: | wam sie ladies podobaja Lunatycy rodzaju meskiego czy ogolnie?
ale maja racje my new lady
to jest niezwykle miejsce |
Mnie się wydaje że to może być dwuznaczne...znaczy to o Lunatykach...A z tym podobaniem to moim zdaniem o charakter chodzi...
<matko zaplątałam się no ale o co innego może chodzić?Jeśli ktoś wie coś co ja pominęłam i przez to moja wypowiedż stała się nieskładna niech mnie oświeci
|
|
Powrót do góry |
|
|
Remusek17
wilkołaczek - lord knajpiany
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 2959
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hogwart
|
Wysłany: Czw 19:11, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
ja sobie tak zartowalem
a ty lady H na powaznie rozpatrujesz
jasne ze dwuznaczne
mi o to chodzilo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hermiona Granger
srebrnogrzywy bimbrowiec
Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 462
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: ...:::Fox River:::...
|
Wysłany: Czw 19:44, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Remusek17 napisał: | a ty lady H na powaznie rozpatrujesz
|
A widziałes kiedyś żebym ja czegoś nie "rozpatrywała poważnie"?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Remusek17
wilkołaczek - lord knajpiany
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 2959
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hogwart
|
Wysłany: Czw 19:46, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
no nie wiem..........
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nath
wilkołak glizdogoński
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin!
|
Wysłany: Wto 16:58, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Jasne że wierze, że kiedyś spotkam takiego Remusa. To w sumie tak jak by spotkac ideał Ale przecież i takie rzeczy sie zdarzaja no nie?
Raz w kościele na mszy spotkałam takiego goscia co z wyglądu idealnie by mi pasował do Remusa. Cała godzine obserwowałam tego chłopakak na oko mił jakieś ze 20 lat.
Potem co tydzien łaziłam do kościoła na jedną godzine z nadzieje ze spotkam go znowu..a moze nawet bym usiadła koło niego i mogła bardziej sie przyjrzec..ale cóz. jak na złość wiecej go nie sopotkałam. Życie wredne:/
No dobra z wyglądu to by sie takich znalazo, ale takiego faceta co by miał charakter podobny do Remusa to chyba jeszcze nie spotkałam. A szkoda...ale przecież nic straconego no nie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Wto 17:23, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
No pewnie, że nie. Jeszcze całe życie przed nami Ja zaraz chyba strzelę bulwersa, bo do tej pory nie spotkałam jeszcze chyba żadnego Remusowatego człowieka. To znaczy, może i spotkałam (*zastanawia się, czy ten facet, koło którego stała na mszy rezurekcyjnej podpada pod ten typ; chyba tak!*) ale ze mną to jest tak, że ja ludzi nie potrafię od razu podpisać pod remusowatość - dociera ona do mnie po pewnym czasie, wtedy, gdy nie jestem już do końca pewna, czy to rzeczywiście ten typ. Geez.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nath
wilkołak glizdogoński
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin!
|
Wysłany: Wto 22:15, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ja to juz takiego świra mam że zawsze dopasowuję ludzi do postaci z HP. I Takich Remusowatych naprawde nie wileu spotkałam. Co z tego wynika? Chyba to ze Remusowatość jest unikatowa i rzadko spotykana:P
No dobra..a gdyby juz tak doszło do spotkania z kimś takim idealnie pasującym a była by to osoba po raz pierwszy widziana na oczy np. w autobusie. O kurcze co ja bym wtedy zrobiła? Chciala bym na pewno nawiązać jakis kontakt, ale mi takie reczy nie łatwo przychodza jako osobie z natury nieśmiałej...ale znowu przegapic taka okazję?! Aj aj nie łatwa to sprawa...
|
|
Powrót do góry |
|
|
yadire
gryfonka niepokorna
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 10:43, 11 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
O, Nath przypomniałaś mi coś!
A wogóle tu chyba jeszcze nie miałyśmy okazji się przywitać, diruś, miło mi : )
Kiedyś w autobusie spotkałam takiego właśnie remusowatego chłopaka. Takie miał oczy no... takie inne, charakterystyczne, remusowate.
Oczywiście, jak to ja, nie umiałam się zachować i całą drogę się w te oczyska wpatrywałam. I oczywiście nie uszło to jego uwagi. Potem jeszcze przyuważyłam go na oddziale kardiochirurgii (bo ten autobus akurat do szpitala jechał), zdaje się, że mnie poznał.
No i właśnie to jest najgorsze, że w takim momencie nie wiadomo, co powinno się ze sobą zrobić. Patrzeć się chce, ale to głupio. Zagadać nie da rady, no bo to bądź co bądź obcy facet. A jak nic się zrobi, to potem nic tylko walic głową w ścianę (cholera, jak nic to Remus była, a ja jak ta dupa wołowa, nic nie zrobiłam).
|
|
Powrót do góry |
|
|
smagliczka
szarak samozwańczy
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto nad Wisłą
|
Wysłany: Śro 14:04, 11 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Łiiiii... Kwik. Nie no. Przepraszam, kwiczeć nie powinnam, bo to sprawa dość... tragiczna, ale rozbawiłaś mnie. Wyobraziłam sobie samą siebie w takiej sytuacji (a gwarantuję, że JA bym NIGDY nie zagadała, bo jestem ten cholerny, nieśmiały introwertyk, jasny gwint!). Nie gdość, że byłoby mi głupio, że zachowuję się jak kretynka, wgapiając się w obcego faceta, to jeszcze bym się pewnie zarumieniła. No i dla niego to raczej niezręczna sytuacja.
A mnie w takich chwilach to zawsze, po euforii, zawstydzeniu i konfuzji, nachodzi rezygnacja i myśl: "pewnie i tak, taki facet już kogoś ma".
Łeeee...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|