Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy to możliwe, że został(a)byś Śmierciożercą? |
Tak, z przyjemnością! |
|
23% |
[ 7 ] |
Tak, ale jedynie z musu. |
|
10% |
[ 3 ] |
Nie, na pewno nie |
|
66% |
[ 20 ] |
|
Wszystkich Głosów : 30 |
|
Autor |
Wiadomość |
Kopcik
wilczek kremowy
Dołączył: 10 Paź 2005
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nicość...
|
Wysłany: Pon 23:02, 10 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
A ja tam kocham Smierciożerców i uwazam, że nadawałabym się na jedną z nich. Chciałabym mieć władzę nad mugolami i innymi czarodziejami, tymi stojącymi niżej w drabinie xD
Ale nieźle by tak było nosić sobie białą maskę na twarzy, rzucać zaklęcia niewybaczalne i miec Mroczny Znak na ramieniu. Oj tak...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Atra
lunatykująca wampirzyca
Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 1434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: komoda
|
Wysłany: Wto 13:13, 11 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
co, proszę???!!!???
ja, chodząca niezależność, między tymi płaszczącymi się idiotami?!? służyć jakiemuś pomyleńcowi, co chyba nie słyszał w życiu słowa tolerancja?!? ukrywać za maską moje piękne(acha!) oblicze?!?
nigdy w życiu! fuj!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kopcik
wilczek kremowy
Dołączył: 10 Paź 2005
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nicość...
|
Wysłany: Wto 13:25, 11 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
No cóż nie każdy musi podzielać to zdanie, co ja, ale w moim mniemaniu ukrywanie swojego oblicza jak najbardziej by mi pasowało, a jeszcze bardziej służenie Lordowi i zabijanie ;]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:30, 11 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Kopcik napisał: | No cóż nie każdy musi podzielać to zdanie, co ja, ale w moim mniemaniu ukrywanie swojego oblicza jak najbardziej by mi pasowało, a jeszcze bardziej służenie Lordowi i zabijanie ;] |
Dobrze powiedziane, Kopcik! Pięknie powiedziane!
*podnosi lekko zakurzony transparent*
PALPATINE... Tfu, VOLDEMORT NA PREZYDENTA!
*zaczyna maszerować z błogim uśmiechem na twarzy*
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Wto 15:55, 11 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
A ja sobie właśnie międzynarodówkę ściągam...
Nieważne. Sowo, a skąd ty wiesz, z jakiego powodu Malfoyowie wstąpili do ww organizacji? Zarówno Draco jak i Lucjusz zdają się mieć wyrobiony pogląd na temat mugolaków, więc naturalną rzeczą jest, że Riddle'a popierają. I wątpię, czy szukający poparcia Tom odważyłby się coś zrobić takiej rodzinie jak Malfoyowie, nawet gdyby mu odmówili.
Ostatnio zmieniony przez Ceres dnia Wto 21:50, 02 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 19:24, 11 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Na moje Malfoy wyniuchał sprzyjającą koniunkturę i tyle. To nie jest typ błędnego rycerza walczącego za ideały, to po prostu realista który umie się wstrzelić we właściwy czas. No i zawsze spada na cztery łapy.
Co nie znaczy, że go popieram, broń Merlinie! Wręcz przeciwnie, facet mnie wkurza niebotycznie. Ale to przecież nie jest w tej chwili ważne.
Wiecie co, fascynacja Złą Stroną jest... doprawdy fascynująca. Czytałam "Fausta" ukochałam sobie Mefistofelesa. Czytałam "Dobry Omen" - Crowley. "Mistrz i Małgorzata" Woland. No i w RPG-ach najczęściej grywałam złymi bądź neturalnie chaotycznymi postaciami. Hmm, zły ma po prostu większe pole manewru, mniej "rzeczy" go ogranicza.
A w rzeczywistości? No cóż, chyba jednak za bardzo rozwinięty jest we mnie demokratyzm i poczucie sprawiedliwości. Tolerancja wprawdzie w pełnym zakresie nie istnieje, ale można ją równie dobrze zastąpić wzruszeniem ramion.
Przedziwna ze mnie Ślizgonka...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Śro 11:48, 12 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Ja też się sobie zawsze dziwię. Jak na fana autorytaryzmu i stanowcza przeciwniczkę demokracji wyjątkowo nienawidzę, jak się mnie ogranicza. Dlatego szczerze wątpię, żeby spotkania Voldemorta i reszty wyglądały tak, jak to się często opisuje:
Voldemort: Crucio! Hahahaha! (śmiech a la Frankenstein)
Śmierciożercy: Drrr (drżą ze strachu)
Sev: Auaaaaa!
I tak dalej. Żaden ślizgon nie dałby sobą pomiatać. Podejżewam, że większość szlachty polskiej byłaby w Slytherinie. Nawet ci, co po czterech na jednym koniu jeździli.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Śro 16:36, 12 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Atra napisał: | co, proszę???!!!???
ja, chodząca niezależność, między tymi płaszczącymi się idiotami?!? służyć jakiemuś pomyleńcowi, co chyba nie słyszał w życiu słowa tolerancja?!? ukrywać za maską moje piękne(acha!) oblicze?!?
nigdy w życiu! fuj! |
Taak! I to mi zawsze chodziło! Graba, Atra! Jesteśmy po tej samej stronie! Więc chodź się przyłącz do aurorów, co to podobnie myślą! I zleejmy tyłki śmierciojadom!
A mniej rewolucyjnie: nie mam nic przeciwko Ślizgonom. Na ogół, nie Ceres? A sarmaci ze swoim słynnym przywiązanie do szlachectwa de facto by do Ślizgolandu trafiła.
I nie zaprzeczam, że Tiara chciała mnie umieścić w Slytherinie. Ale że jestem pół na pół i w ogóle bardziej jej pasował Gryfonoland, jestem Gryfonką.
Zło jest fascynujące. Zwłaszscza dla mnmie, która mimo, że trzyma się jednej strony, nachyla się górną częścią ciała ku drugiej. Takich ludzi jest wielu. Można być dobrym i nie mieć wielu ograniczeń, czego ja jestem żywym dowodem, bo często naginam reguły i uważam, że cel uświęca środki, chociaż staram się nie przegiąć. Nawet po stronie Voldiego miałabym pewne wyrobione normy.
Co nie znaczy, że jestem szlachecko dobra. Nie. Konsekwentna. I nie znosząca czyjejś władzy nad sobą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie
niepoprawna hobbitofilka
Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 2126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyska Łysa Góra ;)
|
Wysłany: Śro 18:19, 12 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Nie, nie, nie. Zabijać z czyjegoś rozkazu? Zdecydowanie nie. Być wrednym - owszem. Paskudnym - owszem. Ale robić komuś krzywdę? Niet.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Sob 14:50, 15 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Możesz zabijać bez rozkazu, jak wolisz... Nawet aurorowi się czasem obślizgnie różdżka...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Sob 14:52, 15 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
W tej kwestii podzielam zdanie Nai Snake. Aurorzy często od Śmierciojadów nie lepsi. No, i to nie Bellatrix wzbudziła zgorszernie na forum swoim związkiem z naszym kochanym Lunatykiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Sob 14:55, 15 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Chwila! Ja nie wzbudzam zgorszenia! Mój ci on!
A aurorzy to nie taka zaraza. Oni są po przeciwnej stronie barykady. A że właśnie mi się często różdżka omska...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Sob 14:58, 15 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Ja mówiłam o Tonks.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Sob 15:00, 15 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
No asle Tonks ujuż nie żywuje, bo mi się przy niej sztylecik omskł.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Sob 15:09, 15 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
To tylko potwierdza moją teorię, że Gryfoni są dziwnym narodem. Wyrżną się kiedyś sami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|