Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Pon 20:08, 17 Kwi 2006 Temat postu: Syndromy (Syriusza, Glizdka, Hermiony...) |
|
|
Ukułam dwa nowe pojęcia- Syndrom Glizdogona (z przeproszeniem dla Glizdka) i Syndrom Syriusza /ew. Jamesa/ . Pierwszy polega na tym, że dana osoba klei się do każdego, kto ma możliwości i jest potencjalnie na topie. Druga osoba uważa się za ponętną i na topie bez względu na stan rzeczywisty (najczęściej niestety zgodny z osądem )
I co państwo na to?
(Ps. Ja wiem, że to nie do końca ten temat, ale. Z góry dziękuję za okazaną mi wyrozumiałość.)
Wydzieliłam temat z "Osób Remusowatych" i przeniosłam do tegoż działa
H.
Ok, Szefowo
Ostatnio zmieniony przez Natalia Lupin dnia Wto 14:43, 18 Kwi 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Remusek17
wilkołaczek - lord knajpiany
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 2959
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hogwart
|
Wysłany: Pon 20:37, 17 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
heh Nat
długo wymieniac
pół mojej klasy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Pon 20:43, 17 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ja na to - szczera prawda Aż żal bierze, że istnieją ludzie z takimi syndromami (zwłaszcza syndrom Jima/ Syriusza źle mi się kojarzy).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Remusek17
wilkołaczek - lord knajpiany
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 2959
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hogwart
|
Wysłany: Pon 20:50, 17 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
gorsi sa glizdkowi
w moim mniemaniu
bo ich wiecej niestety
heh.....
wracajac do temATU
TEN MOJ DROGI CZLOWIEK REMUSOWATY
z koscioła czeka na oswojenie
moze jakas lunatyczka sie duchowo podejmie?
tej misji?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Pon 20:53, 17 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Hmm... a na czym dokładniej miałoby polegać to "oswojenie"?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Remusek17
wilkołaczek - lord knajpiany
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 2959
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hogwart
|
Wysłany: Pon 20:56, 17 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
kawaler kobieto /atak ziania/
sam czaisz sam calkiem
az mi go szkoda w porywach ognistej
heh
do konca sam nie wiem
on od ludzi stroni
( z wyjatkiem koscioła)
wiec chyba wiesz o co chodzi mi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trilby
świtezianka
Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto z piaskowca
|
Wysłany: Pon 21:31, 17 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ja mam syndrom "chcę być" Syriuszem ;] Tj chcę być na topie, i się zachowuję czasem może jakbym była, ale nie jestem i wiem o tym niestety
|
|
Powrót do góry |
|
|
Remusek17
wilkołaczek - lord knajpiany
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 2959
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hogwart
|
Wysłany: Pon 21:34, 17 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
po tobie tego tak nie czuc
wiec nie bylbym taki pewny z zakwalifikowaniem cie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Pon 21:34, 17 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
No to zaproś go tutaj Remusku! Już ja się nim zajmę, zaufaj mi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Remusek17
wilkołaczek - lord knajpiany
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 2959
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hogwart
|
Wysłany: Pon 21:35, 17 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
postaram sie lecz nic nie obiecuje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Wto 7:38, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Mój własny kuzyn ma Glizdka!
Kira, tylko ostrożnie, nie zniechęć go, nie upij od razu, tylko może jakieś kulturalne rozmowy na neutralne tematy. Co sądzi na temat postawy rządu algierskiego wobec wojny w Iraku?!...
|
|
Powrót do góry |
|
|
yadire
gryfonka niepokorna
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 10:49, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ja mam chyba syndrom Jima. Może jeszcze nie w zbyt zaawansowanym stadium, ale zaczynam się bać... [arrgh!]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:24, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Hm, a ja mam syndrom Hermiony (Panna WIem Wszystko). Chcę wiedzieć wszystko i być najlepsza. Chora ambicja, której nie mogę za żadne skarby spełnić... A to jest spowodowane tym, że czuję się gorsza od wszystkich i chcę im pokazać, że wcale nie jestem gorsza, wręcz na odwrót - to oni są gorsi...
Remusek, a ile ten twój kościelny Lunatyk ma lat?...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Wto 13:21, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ori, to ja totalnie tak jak Ty. Totalnie.
Przykre to jest
Nati, nie bój się, już ja to rozegram... dyplomatycznie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 13:41, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
A ja chyba nie cierpię na żaden syndrom. Bo nie ma w potteroserii Szarej Eminecji, osobistości, która pociąga za sznurki, chociaż nikt tego nie zauważa. I robi to wszystko wyłącznie dla własnych korzyści (prawda jakie to ślizgońskie?)
Patrzą na mnie jak na wariatkę, bo się za dużo śmieję, wymyślam głupoty, zjeżdżam po poręczy i w ogóle zachowuje dość dziwnie, ale... na Lunę jestem jednak zbyt normalna. Albo za mało manifestuję nienormalność. Na Syriusza jestem za mało przebojowa, bo wprawdzie robię dużo szumu, ale jak trzeba coś załatwić, to się do kogoś przyczepiam i ten ktoś załatwia to za mnie. Lubię mieć obstawę.
Jak na syndrom glizdka jestem zbyt egoistyczną indywidualnością. Nie szukam silniejszych, chyba, że mi są potrzebni. Zresztą sama jestem dostatecznie silna.
Na Hermionę? O nie, nauka nie jest dla mnie najważniejszą sprawą. Nie musze nikomu nic udowadniać, bo i tak wszyscy wiedzą, że jak chcę, to mogę. W tym, w czym chcę być dobra, to jestem. A konkurować w jakichś głupotach nie zamierzam.
Żadnych syndromów, buuu. Nawet Snape'a. Wprawdzie ludkowie nigdy nie wiedzą, czy mówię poważnie, czy się nabijam, ale jednak nawet jak się nabijam, to z sympatią.
Obawiam się, że jestem zdrowa i niepowtarzalna
|
|
Powrót do góry |
|
|
|