Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Puszczyk
moderator cyniczny
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto o trzech twarzach
|
Wysłany: Nie 16:02, 23 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
[jeden wielki offtopic on]
Coraz dziwnej? To podsłuchaj tego. XD
Wielka Trójca. Bo właśnie ich trzech wysłano w przeszłość do Anglii w rok 1815 za Voldemortem, który postanowił namieszać nieco w historii i zawrzeć sojusz z Napoleonem. Fanfic naprawdę genialny.
[link widoczny dla zalogowanych]
A gdzieś tutaj powinien być owy fragment. Jest to drugi post od góry na stronie i zaczyna się tak:
"Dom uciech Pluszowe Piekło, Londyn, Anglia" i jest bodajże w kilku odcinkach.
Ogólnie polecam całość bo jest zarówno intrygująca, interesująca i doprowadzająca do stanu radosnego kwiczenia. Enjoy.
[offtopic off]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tulipan
wilczek kremowy
Dołączył: 08 Lis 2005
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sprzed monitora
|
Wysłany: Śro 15:31, 09 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Nie wiem dlaczego, ale zawsze miałam wrażenie, że Remmy... hm, zaznajamiał się ze starszymi od siebie kobietami. Spaczenie psychologiczne?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pralinka
wilczek kremowy
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 0:05, 27 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Co prawda w wiadomym przybytku nie wyobrażam sobie Remusa, ale, hmm..., bardziej subtelne koleżanki... Czemu nie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iguanka.
wilczek kremowy
Dołączył: 30 Lis 2005
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie chcesz wiedzieć
|
Wysłany: Śro 17:52, 28 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Nie napiszę chyba niczego nowego. ^^
Mnie się wydaje, że Remus nie stronił od kobiet, ale też nie zabiegał o nie specjalnie. Jeśli trafiła się jakaś sympatyczna dziewczyna, to zapewne zawierał znajomość, mogli się spotkać kilka razy, porozmawiać. Może nawet dochodziło do czegos więcej... Ale nie wydaje mi się, że nazbyt często. I raczej nie chciał wiązać się na stałe, głównie ze względu na swoje wilkołactwo (Osobiście uważam, że takim ludziom naprawdę trudno jest się przemóc. Wiedzą, co ludzie o nich myślą i przede wszystkim boją się odtrącenia czy strachu.) i usposobienie samotnika. Możliwe też, że zakochał się, lecz z jakiś względów miłość nie przetrwała. A koncepcja samotnika też wydaje mi się udama. Była wojna, czas nieprzychylny amorom. Mógł się obawiać, że gdyby związał się na stałe ponosiłby odpowiedzialnośc za swą drugą połówkę. Może wolał poczekać, aż wszystko się skończy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nessie
wilczek kremowy
Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:48, 31 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Nie będę się rozpisywała. Napiszę po prostu: REMUS. BYŁ. FACETEM. Pogódźmy się z tym
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Nie 0:39, 01 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | REMUS. BYŁ. FACETEM. |
To już nie jest?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nessie
wilczek kremowy
Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:59, 01 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Osz, Ceres...
Nigdy nic nie wiadomo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Nie 1:51, 01 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Remus... była kobietą też? Jak Kopernik?
Uwielbiam Seksmiję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaheel
wilkołak alfa, spijacz Leśnej Mgiełki
Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 2478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nibyladii
|
Wysłany: Czw 7:35, 19 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Hmmm... Remus i kobiety? Zawsze wyobrażałam sobie Remiego jako samotnika, ale przecież to też człowiek. Musiała mu się podobać jakaś kobieta. A przecież nie był zbytnio nieśmiały człowiekiem. Jemu śmiałośc odbierało wilkołastwo. Nie chciał obarczać jakiejś kobiety na stałe takim ciężarem. A moze była kiedyś taka kobieta, która pomimo jego małego problemu chciała być z nim. A może zginęła albo on od niej odszedł. Hipotez jets wiele, ale sądzę że Remi ma za soba powarzny związek...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Selene
wilczek kremowy
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: księżycowe królestwo :P
|
Wysłany: Sob 16:42, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
zastanawiam się czy ten temat nie jest zamkniety ^^ chociażby z powodu obecnej Remusowej miłości - mianowicie Tonks ^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaheel
wilkołak alfa, spijacz Leśnej Mgiełki
Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 2478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nibyladii
|
Wysłany: Sob 17:46, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Myślę, że jednak nie. Przecież wiemy jednynie teraźniejsze jego kontakty z kobietami. Przecież zawsze pozostaje przeszłość, a tam może kryć się wszystko...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 18:59, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
No właśnie! Mnie osobiście najbardziej fascynuje Remus-z-czasów-hogwarckich, no, może ewentualnie Remus-zakonnofeniksowy też. Później już go nie widzę, nie jest już tak bliski. W sumie to paradoks, bo przecież Rowling przedstawiła go przede wszystkim jako mężczyznę-po-przejściach i ja, jako grzeczny czytelnik powinnam się na takowy wizerunek zgodzić Tyle, że ja do grzecznych czytelników nie należę i dla mnie Remus nie ma więcej niż dwadzieścia kilka lat.
Na temat jego kontaktów z kobietami w TAMTYCH czasach nadal możemy gdybać bez przeszkód. I Tonks, która mnie ani ziębi, ani grzeje, wcale w tym nie przeszkadza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaheel
wilkołak alfa, spijacz Leśnej Mgiełki
Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 2478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nibyladii
|
Wysłany: Sob 19:06, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Mi najbardzije się podoba Remus z siódmego roku Hogwartu i tak z dwa lata po nim. To jest to. Dla mnie jest wiecznie młody.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 19:10, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ciekawe, że najczęściej tak jest. Czytelnik nie interesuje się postacią zarysowaną w książce najdokładniej, tylko zwraca się ku bohaterom pobocznym. Nie ma jak siłą wyobraźni!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Sob 19:16, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Wiesz, Hekate, ostatecznie główni bohaterowie to postacie, o których najwięcej wiemy. A fascynacja wiąże się nierozerwalnie z tajemnicą, niewiadomą, białą plamą na mapie życia, tym, co pozwala na domysły i dowolne interpretacje!
Rany ale mnie wzięło. Wybaczcie
Mnie osobiście najbardziej interesuje Remus od pamiętnej Nocy Duchów do objęcia posady nauczyciela w Hogwarcie. Bo o tym okresie nie wiemy absolutnie nic. Wyobraźnia i pomysłowość mogą sobie hasać do woli.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|