|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Nie 14:27, 23 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Ori, ja nie dałam wszystkiego. Ten wór twój, tamten wór mój.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:43, 23 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
- Czyli korzenie Dzoaśki są znalezienie? Mała słodka spadkowierczyni Króla Lwa? - mruknęła kpiąco Noeś.
- Gdyby nie ty, stałoby się to dwa razy szybciej... A przynajmniej o czas nerwówki i szukania klucza.
- Taa... W każdym razie - jakbyście nie miały co robić, ja was mogę zatrudnić.
- CO???
- No w poszukiwaniu korzonków. Moich. Podejrzewam, że pochodzę z nieprawego łoża Slytherina. No, ale teoria a praktyka to dwie różne rzeczy. Muszę poszukać dowodów. A jeśli się nie znajdą... Po prostu dowiem się kim jestem. Kto się pisze? Dobrze zapłacę. Stare rodzinne skarby... - Noelle z zadumą spojrzała w okno. - Nigdy nie lubiłam naszego dworku. Toksyczne miejsce. Ale skarby stoją jak stoją. No więc?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 8:28, 24 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Ja mam pomysł, gdzież ci szukać tych dowodów...
*Ori wkrada sie do pewnego gabinetu w lochach*
Hm, księgi rodowe, księgi rodoe, nie... JEST!
Pościel Slytherina. O, już widzę jakiegoś nietoperka...
Noe, nie twój???
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hec
moderator avadzisty
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 1449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: na północ od chatki 3ech świnek
|
Wysłany: Pon 11:33, 24 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Gratulację, Dżoan, w końcu odnalazłaś korzenie! To może byś z tej okazji postawiła wszystkim po świerzutkiej Glizdogońskiej, co?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Pon 15:53, 24 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Jasna sprawa.
(wyjmuje z torby podróżnej butelki Glizdogońskiej)
Jest tylko jedna sprawa, Noe. Jakiej nagrody możemy się spodziewać? Bo za darmo nigdzie się nie ruszę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:50, 24 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
- Och, moja droga... Cóż za materializm przez ciebie przemawia. No dobra. <wyjmuje z kieszeni stare zdjęcie>
No, to tylko jedna z wielu naszych rodowych skrzyń. Co jest w środku? Same drobiazgi. Trochę złota, srebra, jakaś jedwabna tkanina, perłowa popielnicza, naszyjnik z błyszczącymi, tandetnymi i nudnymi brylantami. Nic oryginalnego. O ile nie będziecie się targować, myślę, że to wystarczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hec
moderator avadzisty
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 1449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: na północ od chatki 3ech świnek
|
Wysłany: Pon 22:18, 24 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Ha! Noe, to nie materializm- tego wymaga nasza profesja. Żaden szanujący się Doświadczony Poszukiwacz Przygód nie wyruszy na wyprawę nie mając pewności, że dostanie łupy- to byłoby sprzeniewierzenie się tradycji, a tradycja to dla Poszukiwaczy Przygód rzecz święta- zapytaj Thorina Dębową Tarczę, on się zna na rzeczy .
Kiedy i w którą stronę ruszamy? Dostarcz jek najprędzej plan wyprawy!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:52, 27 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
- Kiedy ruszamy? W piątek wieczór, bęzie długi weekend, w sam raz na wyprawę. <przerzuca nerwowo stosy notatek> Dobra, czyli mam trzy chętne osoby, Joan, Heci Ori - normalnie dróżyna marzeń... Na razie proponuję zabrać się za Wielką Brytanię. Jeśli tam nic nie znajdziemy, planuję albo Europę, albo jakieś lasy tropikalne. Dobra. Czyli - Joan pojedzie do Glasgow i przeszuka Szkocję, Ori zabawi się w Liverpoolu z Beatlesami, a Hecuś nasz miła ostoja normalności - stary, ponury Londyn. Możemy zaczynać?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:24, 27 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Dopiero jutro?... A i dobrze, bo trza się uczyć, dziecinki drogi. Nie mylić z dziesięcinkami.
Tralali, póki co ja pozwiedzam sobie starą, dobrą Szkocję. Ci faceci w spódnicach, Ewan McGregor... Achhh...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie
niepoprawna hobbitofilka
Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 2126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyska Łysa Góra ;)
|
Wysłany: Czw 16:25, 27 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
A ja? A ja? A ja? (Płynie na pontonie przez kanał La Manche)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 16:31, 27 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Chlip, prawie byście o mnie zapomniały! (tupta niczym pratchettowski Bagaż).
Ale ja się nie dam spławić, o! Będę za wami biegła przez morza i oceany aż się cała oglonię
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:40, 29 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
No dobra, Hekate - mogłabyć pojechać z Joan? A Maggie z Ori...
Jeśli macie jakieś zastrzeżenia - możecie sie między sobą powymieniać, ale to już wasza sprawa (no nie, co za łaskawość z mojej strony... <autoironia>)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Sob 20:43, 29 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
(jedzie z Hekatą na jednym koniu, któty się chwieje)
- kurczę, która z nas tyle wazy?
- Obie - pada rafosna odpowiedź Szefowej. - Prowadźże konia do Glasgow.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie
niepoprawna hobbitofilka
Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 2126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyska Łysa Góra ;)
|
Wysłany: Sob 20:45, 29 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Meg na swoim przypasionym kucyku wyjeżdża przed Aurorę.
-Ooo! Patrz! Patrz! Ewan McGegor! Bierzemy?... Pytanie!! Pewnie, że bierzemy!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:29, 29 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
<Noelle teleportuje się i ląduje na szarych, mglistych uliczkach Londynu>
- O, cześć Hec. Notatki gotowe, więc uznałam, że taka miła wiedźma jak ty nie może chodzić totaj sama. Co dwie głowy to nie jedna.
<gapi się na wszystko>
O, rany... I ten malutki zegarek, Big Ben, i pałac Buckingham, i Greenwitch, i wszystko, wszystko jednak jest...
- Miałoby nie być?
- No wiesz, ponoć Zemsta Roweny dotarła i tutaj. Wiesz, ona jest taka jak Dżuma, jeno we współczesności. Chyba przestanę żreć tyle jajecznicy. W końcu i tutaj można dostać jakieś dobre jedzonko. O, sama popatrz! Cheddar, jakiś pudding i dobra Earl Grey... Mniam...
- Zdaje się, żę przyjechałam tytaj COŚ ROBIĆ, a nie patrzeć, jak ślinisz się na widok sera.
- Widzę, że spłynęło na ciebie nieco mojego CIS-u. Dobra, tutaj widzę napis "Pani Luiza w świecie snów - pościel, koszule nocne, pidżamy, szlafroki i wiele innych - TANIOCHA!!!" Chodżmy tam zobaczyć...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|