Krótko o nas

Hekate

Witojciez, Presko! Miło cię widzieć! Smile

Gdzieś się rozmyła ekipa częstowaczy (tradycyjna szarlotka i gorzałka zwalająca z nóg), więc ja ich zastąpię - częstuj się! A ciąg dalszy w knajpie, do której serdecznie zapraszam.

Natalia Lupin

Ja!!! Ja jej dam szarlotki! Ja ją znam! XD
/wyrywa Szefowej szarlotkę i galopuje do gościa/
Wię witamy Smile

Bale'a?! Lubisz go! Bajecznie! Smile

Mam dziś problem z przerostem entuzjazmu...

Presea

Dziękówka za szarlotkę, lubię. I za gorzałkę też dziękuję xD
Bale'a? Czy ja Bale'a lubię? Niee... Nie, raczej nie lubię...
... Ja go kocham <3 ^-^

Noelle

hej Pres, witamy w naszych skromnych progach
<kapelusz z głowy i nonszalancki ukłon>
Very Happy

smagliczka

Ja również witam (:

Co do telepatii i telekinezy... o których pisałaś gdzie indziej... to zaobserwowałam, że na Lunatycznym zdarza się zjawisko telepatii Very Happy

(więc: STAŁA CZUJNOŚĆ!)

Zaheel

Ja też witam! Co powiesz na szklaneczkę Glizdogońskiej? Przecież musisz sporóbować naszych specjałów.

Imbir

Aloha.
Imbir się kłania i macha łapą na powitanie.
Kocham dobrą literaturę, muzykę, filmy i musicale. Bardzo lubię piec i rysować. Nie mam żadnych preferencji jeśli chodzi o tematykę książek, fanicków i innych - ważne, żeby było ciekawe.
Co do przywędrowania... Chciałabym napisać, że z Mirriel, ale wątpię, żeby ktokolwiek mnie kojarzył.
Zatem - witam Smile

Natalia Lupin

Witamy! Szarlotka, bimber i fajerwerki! Smile

Ceres

I rum! A skąd przywędrowałaś, to już nie ma znaczenia. My jesteśmy jak sierociniec dla netowych odmieńców - taka przystań dla ludzi, którym potrzebne jest w tym nawale kodów zerojedynkowych jakieś zaczepienie. Więc nieważne skąd, ważne, żeby na długo. Very Happy

smagliczka

Hihi.
Tak na dobrą sprawę - przyznając się bez b-picia - to ja też byłam najpierw na Mirriel zarejestrowana, a dopiero potem (niedługo potem - dokładnie 12 dni później Wink

) zawędrowałam na Lunatyczne.

Jednak w praktyce nie przyszłam z Mirriel. Przyszłam z Google! XD
Takie oto ze mnie biedne guuglowe zabłąkane we mgle i przygarnięte przez Lunatyków dziecko. Ale każde inne biedne dzieci - czy to mirrielowe, czy jeszcze jakieś - Lunatycy również przyjmują z otwartymi ramionami, kłopotliwych pytań nie zadając, ino rumem do nich przepijając ;P

Poczciwy Lunatycy.

(niektórym tylko odbija czasami. Iiiik!).

Zaheel

Witamy - zwyczajowo Glizdogońską Wink

Cóż za smakowity nick, lubię zapach Imbiru.
Ja też raczej dziecko Google, Mirrel jak do tej pory odwiedzam tylko jako gość.

Alheli

Buenas tardes Smile

W necie jestem znana pod innym nickiem, na okazję zarejestrowania się na tym forum wymyśliłam taki. Alheli to lewkonia po hiszpańsku i o ile nazwa kwiatka po polsku jest groteskowa, po hiszpańsku brzmi jak muzyka (h nie czytamy).
Co o mnie? Jestem na 2 roku uzupełniającej politologii na UG, piszę magisterkę o swojej ukochanej Hiszpanii i Franco, kocham koty, operę, pieśni fado, dobrą literaturę, gorącą czekoladę, cynamon, spadające gwiazdy i parę innych rzeczy... Jestem odrealniona i beznadziejne romantyczna, niestety, bo to kiedyś się odbije. Pracuję społecznie jako koordynatorka różnych akcji organizowanych przez gdańskie hospicjum.
I jestem fanatyczką pairingu Bella/ Roddy. (musiałam to napisać, przepraszam)
A fiki z Remusem działają na mnie melancholijne.

Także witam i mam nadzieję, że będzie mi tu dobrze.

I pozdrawiam szefową

Alheli vel Nelusia (coby była świadoma) xD

Aurora

Nelusia...? Ty mnie pewnie nie pamiętasz, ale ja ciebie tak, jeszcze z pierwotnego forum Syriusza Blacka Jr. Wink

(jeśli się nie mylę, oczywiście)
*wita chlebem i solą*
Rum i szarlotkę to ktoś inny pewnie przyniesie.

(Rudolf! <3)

Fayerka

*przynosi szarlotkę i rum*
A witam Alheli, witam! (choć sama dziecko nowe tu jestem...)

Hekate

Oooo, czyżby Nelusia do nas zawitała? Alheli, znaczy - swoją drogą ta nazwa kojarzy mi się z Anhellim Słowackiego Wink

Bardzo, ale to bardzo nam miło!
Oczywiście zapraszamy do knajpki na kieliszeczek czegoś rozgrzewającego. Skoro Hiszpania, to być może znajdzie się nawet odpowiednie tło dźwiękowe!

<niniejszym podziela manię Rudolfową, chociaż niekoniecznie z Bellą w pairingu>