Krótko o nas

Joan P.

Witamy Glizdogońską i chlebem z solą na zagrychę. Jak znam życie, to ktoś tu zaraz przybiegnie z szarlotką i rumem, ale póki co...

[offtop]A z lekcji religii to się chyba można zwolnić? Jak byłam w Twoim wieku... (przypomina sobie, co robiła dwa lata temu)... to już nie chodziłam. A że offtop? Jestem modem! Twisted Evil

[/offtop]

Natalia Lupin

/zgodnie z zapowiedzią wpada z rumem i szarlotką/
WITAM!!!

Kira

*wychyla się nieśmiało zza Nat*

I ja witam Smile

Heh, istnieje jeszcze ktoś kto lubi czytać potterowe fanfiki? Super! ^^ Witam w klubie :*

Zaheel

Witam, witam! To po szklaneczce Glizdogońskiej? Tak na dobry początek znajomości. Wink

Proxy

Spędziłem 2 dni na samo szukanie avatara (emblematu) i uważam, że świetnie się bawiłem i bardzo dużo się o sobie dowiedziałem. To samo w sobie sporo mówi o mnie xD
Z tego samopoznania ostatnich dni kapnę tu odrobinę i będzie jako "o mnie".
Pierwotnie avatara szukałem przede wszystkim w dziełach mojego ulubionego autora, Yoshitoshiego ABe, głównie z tego powodu, że stworzeni przez niego bohaterowie są, moim zdaniem, najbardziej pełnowymiarowi. I przeglądając, przypominając sobie, zrozumiałem, że żadna z tych postaci, mimo, że pełniejsza niż ktokolwiek inny, nawet jako symbol nie może mnie reprezentować, jest za mała, zbyt płaska. Żaden twór człowieka nie jest lepszy, pełniejszy niż sam człowiek. Brzmi jak banał, ale spójrzmy, w co zmieniło się państwo, jak, z tworu, który miał pomagać ludziom skoordynować ich działania, stał się oddzielnym tworem, który zjada ludzi w imię "dobra państwa". Ho hej.
Nie piję alkoholu. To długa historia.
Ale piję herbaty o dziwniejszych nazwach niż "Glizdogońska". Kuwa pani, keemun congue, czerwony kapturek.... ^^

strick

witam, cześć, czołem, stołem. Olka, lat 17, Warszawa, z zamiłowania pisarka drabblowatych cosi. lekkoduch, charyzmatyczny leń. lubię yaoi. jestem dziewczyną oraz homoseksualistką. miło mi.

Natalia Lupin

WITAMY BARDZO SERDECZNIE!!!
/wjeżdża glizdogońska i szarlotka/
Dawno u nas powitań nie było, więc witamy, em, w dwójnasób! Very Happy

Noelle

Nareszcie ktoś młodszy ode mnie Very Happy

Życzę ci, abyś dobrze się tu czuła i została z nami, bo co świeża krew, to nie skrzep Wink

Joan P.

Noeś, nie bluźnij. Ja jestem od Ciebie młodsza. (liczy) Tak z pół roku.

Skoro już powitano Glizdogońską, to ja wjadę z Gellertówką. A co! Bardzo jest odpowiednia, jak kto lubi yaoi. Zsyła yaoistyczne wizje pisarzom. Młoda Siostro, yaoistek Ci u nas dostatek, aczkolwiek im nas więcej, tym weselej i perwersyjniej.

yadire

A ja nie mogę się do yaoi przekonać... Yuri okej, nawet lubię, ale yaoi... Że już witałam w knajpie, to tu sobie odpuszczę ;p

strick

yaoi jest fajne, chociaż pewnie niedługo (hehe, niedługo?) przestanę się tym interesować i uznam moje dotychczasowe twory za makulaturę elektroniczną.

Ceres

Szczerze mówiąc, nigdy nie lubiłam yaoi, choć absolutnie nie wynika to z jakiejkolwiek postaci homofobii. Nigdy mnie po prostu nie interesowały psychologiczne aspekty związku męsko-męskiego, dużo bardziej wolę twórczość dotyczącą męsko-męskiej przyjaźni. Męczy mnie, że teraz w każdym filmie poruszającym tego typu tematykę ludzie na siłę doszukują się podtekstów.

Joan P.

Ludzie wszędzie szukają podtekstów, ponieważ w każdym człowieku siedzi taki mały zboczeniec. Wink

I tłumacz im, że Achilles i Patroklos... Ekhem, to nie najlepszy przykład. Very Happy

Panie wybaczą, ale coś się boją, że wyszłyśmy poza temat. Aczkolwiek na Lunatycznym chyba nie jesteśmy aż tak czułe na offtopy, co?

Ceres

Ty tu jesteś moderatorką Very Happy

.

A tak na serio, to faktycznie, lepiej skończyć ten offtop, bo się syf robi.

yadire

<głaszcze Syf>