Krótko o nas

Lu

Każdy z nas powinien opisać siebie w paru zdaniach. Tak jak to robimy na rozpoczęcie roku szkolnego lub pracy. Czyli krótko zwięźle i na temat. Wink

No więc... należę do osób raczej zamkniętych w sobie. Cichych i unikających tłumów. Raczej nieśmiała i zdenerwowana w każdym możliwym momencie. Przynajmniej tak jest na początku każdej znajomości, szkoły czy nawet sprawdzianu. Kiedy już pierwsze kroki mam za sobą, staję się nieco... żywsza i bardziej odwarta. Z natury ciekawska i uparta. Nieznośny charakterek. Wink

Hec

Eh, Lu, ty prowodyrze Wink

Trudno mi napisać kilka słow o sobie- uważam się za osobę sympatyczną, otwartą i miła, ale inni ciągle mówią, że jestem wredna, zamknięta w sobie i nieoprzystępna, więc nie weim.

Pewnie po środku. Trochę za bardzo zawzięta i zanadto leniwa.

Lubię dobre jedzenie (eh, te boczki zbierajace się nad spodniami...) i dobre fajki- to mój jedyny nałóg.

Więcej nie pamiętam... Smile

rdit/

A jednak!
Zapomniałam dopisać, że jestem oddaną fanką sportu, a dokładniej tenisa, siatki, bithlonu i snookera, czasem trialu halowego- oczywiście wszystko przed tiwi, z herbatką w jednej, a czipsami drugiej łapie:)

Puszczyk

Krótko, zwięźle i bez pierdół.
Któryś z kolei wampir Czata Mirriel, Narzeczona Syriusza z Ducha, Lupinistka, pół-grafomanka, członek Klubu Perwersji Stosowanej założonego przez Reja i Magdalith, współlokatorka Lestata (chodzi o trumienkę XD),
Pierwszy Szpieg Imperium Lunatycznego i Lewa Ręka Imperatora, fanka Gwiezdnej Sagi, obłąkana dusza, Ślizgonka z krwi i kości, glaniara, krytyk z bożej łaski, przyszły Autor Sadysta, Leń z własnej nie przymuszonej woli.
Ma totalnego fioła na punkcie Urahary Kisuke, pasiastego kapelusza i geta.
Lubi stokrotki i chabry, dobrą książkę, wodę z cytryną, dziwne nakrycia głowy i mac-i. Nie znosi: impertynencji, chamstwa i brody Obi-Wana Kenobiego w cz. 2 (wygląda jak naćpany robinson Cruzoe)

Aurora

Aurora - lat 15 od niedawna, z natury osoba spokojna, cicha, nieśmiała. Potrafię szczerze ludzi nie znosić, wtedy staję się drażliwa, wredna, niemiła, prowadzę zimną wojnę. Jak zostałam scharakteryzowana przez inną osobę? Cytując Agatę K. : "Dla mnie, Aga, jesteś miłą, chorowitą dziewczynką".
Chodzę wcześnie spać i wcześnie wstaję. Mam naloty humanistyczne, a dokładniej polonistyczne, czasem pisze jakąś telenowelkę, czy wierszyk. Fascynuje mnie biologia.
Czytam, czytam, czytam. Aktualnie "Trzech muszkieterów". Uwielbiam: Stefcia Kinga, Pilipiuka, Sapka i Kiryła Bułyczowa.
Fantastka w każdym calu, kiedy się da, unikająca stworzeń z rodzaju homo sapiens.
Tymczasowo prowadzę zimną wojnę z osobnikami nazywającymi mnie 'Harry potter'.
Oddana wielbicielka Anakina Skywalkera, Hermiony Granger, Remusa Lupina, Severusa Snape'a i Dartha Deegoo Rolling Eyes

Śmierciożerka z wyboru.

Kira

Razrazrazrazraz, slychac mnie? No dobra, zaczynamy:

Kircia - zamknieta w sobie, niesmiala, raczej spokojna (jesli nie liczyc napadów glupawy) dziewczyna. Posiada kilkunastu znajomych i tylko dwie szczere przyjaciólki. Lubiana przez wiekszosc ludzi ze wzgledu na zyczliwosc, uleglosc i niemal calkowity brak zlosliwosci. Humanistka az do bólu. Mól ksiazkowy. Jej hobby to muzyka wszelaka, historie rodów panujacych, historia wojen napoleonskich i marzycielstwo^_^ Indywidualistka, której system wartosci sporo sie rózni od ogólnie przyjmowanych. Istota raczej nie pasujaca do otaczajacego ja swiata.
Zakochana w Dostojewskim, Obi - Wanie K., Lunatyku i Jeffie Lynn.
Spasiba Smile

Hekate

Hekate, zwana w niektórych kręgach Deklil-to a jeszcze w innych Tarantulą (zupełnie nie wiem dlaczego... Wink

)
Bezczelny obserwator, który patrzy na wszystko z boku i najbardziej ze wszystkiego nie lubi brać na siebie odpowiedzialności. Tchórzyczek marzący o "wielkiej idei" i przy tych marzeniach pozostający. Maniaczka górskich wędrówek i poezji śpiewanej. Istota z natury kameralna, jazzowa i uzależniona od pisania. Wielbicielka absurdu, dystyngowanej ironii i aluzyjności. Torunianka, bezwarunkowo zakochana w swojej mieścinie. Studentka polonistyki, która namiętnie zjeżdża po wszystkich okolicznych poręczach i potyka się o kamienne kolumny. Dziwny człek, który rozmawia z bohaterami historycznymi i wmawia sobie, że jest inny-niż-wszyscy. Rozpieszczona jedynaczka z rodziny ynteligenckiej (skażenie nauczycielskie!) odznaczająca się wybornym wręcz antytalentem kucharskim.
Howgh.

Noelle

Ja?
Można by powiedzieć, że jestem zdolna, ale leniwa. Strasznie, strasznie leniwa. Czy może być gorzej? Może. Złośliwość, egoizm, wyrachowanie... A jakby na przekór sobie, w nowych miejscach i sytuacje zachowuję ostrożność. Przyjaciół w realnym świecie brak. Bywa.

Joan P.

Ech... Ja?
Kot w ludzkuej skórze.
Chodzę własnymi drogami, mam własne zasady, mam gdzies, co o mnie myślą... No i strasznie nie lubię być od kogoś zależna... Należe do buntowniczych, sarrkastycznych i raczej wrednych osóbek, ale tak bywa.
Czytam. Dużo. Ale jak sama napiszę coś naprawdę pożądnego, to powiem.

Natalia Lupin

Zawsze opisanie siebie przychodzi mi najtrudniej, ale spróbujmy.
Na pewno jestem cicha, zamknięta w sobie, grzeczna i pilna w nauce. Ale też pyskata, wredna i leniwa. Wszystko zależy od sytuacji, ale w szkole zazwyczaj to pierwsze. Mam dwie przyjaciółki od serca i jeżeli one ze mną wytrzymują, to chyba nie jestem taka zła. Bo jak kogoś bardzo kocham to jestem dla niego wredna Smile

Ale tak bez przesady i bez wykorzystywania. Raczej słownie, ale do tego da się przyzwyczaić. Uwielbiam obserwować ludzi i komentować (zdarza się ironia i to w najlepszym ponoć wydaniu). Bezlitośnie segreguję ludzi według ich poczynań i na moją przyjaźń nie wszyscy mogą liczyć. Ale za to jak ktoś zapracuje na nią, to do grobowej deski Very Happy

Za to chyba wszyscy mnie lubią, z tego co widzę. Podobno jestem niezwykła i święcie w to wierzę, jak również, że odziedziczyłam po Dziadku trochę ciekawych zdolności (paranolnalnych to brzmi zbyt szumnie, ale niezwykłych na pewno) Cool

Uwielbiam czytać, śpiewać i oglądać filmy z E. Harris'em i S. Bean'em, bo to wg mnie bardzo dobrzy aktorzy. Nie trawię Leosia di Caprio i nie bardzo Johnny'ego Depp'a. I na pewno nie Orlando Bloom'a Smile

I ja nie umiem o sobie nic napisać?! Toż to jest wypracowanie całe!!! Echhh, nie znam umiaru. Spływam stąd Wink

Medea

Medea - Ślizgonka z krwi i kości + kilka kilogramów tłuszczyku gratis.
Mieszka na Śląsku, gdzieś w zapomnianej dziurze Zabrzem zwanej.
Pisze i tłumaczy, ale woli to pierwsze, gdyż daje jej większą satysfakcję.
Fanatyczka blogów - w życiu założyła już około piętnastu.
Uwielbia tworzenie layoutów na wyżej wymienione - samozwańcza Naczelna Szablonistka Mirrielowiczów, chętnie rozciągnie ten tytuł na inne fora.
Największa egoistka na świecie, leniwa do granic niemożliwości i wyjątkowo despotyczna.
Grzeczna i kulturalna, ale nie zawsze i nie dla każdego.
Nietolerancyjna.
Fałszywa.
Nie podchodzić za blisko, gdy zła, bo gryzie.

Ceres

Ceres Hawklie Burbon ma zaszczyt przedstawić się państwu.

*szoruje piórem od kapelusza po parkiecie*

Pirat z powołania, fanka wszystkiego, co nielegalne, największy wróg dewotów, katechetek, anarchii i komunizmu. Absolutystka z manią Richelieu'go, którą paroma słowami można zdefiniować w ten sposób:

Egoistyczna hedonistka o pesymistyczno-cynicznych inklinacjach.

Ponadto Snaperka i Lunatyczka, Ślizgonka tak ślizgońska, że sama siebie przeraża. Tak, proszę państwa, oto ja, dama nie będąca damą, której nie przeraża absolutnie nic - poza utratą samokontroli.

Maggie

*Meg wpada z charakterystycznym dla siebie brakiem gracji*
A-ha! To ja! Maggie. Od miesiąca lipca 18-letnia obywatelka naszego pięknego kraju z przyległościami, posiadająca od tejże pamiętnej daty 25.07.2005 pełne prawa wyborcze ;D
Szalona (tym bardziej, że zdająca w tym roku rozszerzoną maturę z biologii i chemii Cool

)..., wybuchowa - niepowodzenia ją dołują, natomiast sukcesy wynoszą na wyżyny ekstatycznych doznań psychicznych.
Blond czupryna nie wyklucza u niej znikomych przejawów inteligencji, radzi sobie całkiem dobrze z nauką (przynajmniej do tej pory ;P ; hmm... Ravenclaw?). Idealistka, romantyczka, marzycielka (zwłaszcza wczesnym latem), z drugiej strony racjonalistka i pragmatyczka.

Lora

Ageliza

Ageliza, naprawdę Agata- ma się niestety te haniebne 13 lat :/ Humorzasta jak baba w szóstym miesiącu, z powołania kot który chodzi własnymi drogami(ale los się sprzeciwia-po pierwsze-własnymi drogami zacznę zapewne naprawdę chodzić po przekroczeniu mniej haniebnego wieku, a kotów nie cierpię! Smile

) Mam sporo przyjaciół- do osób zamkniętych(także w sobie:))raczej nie należę, co powoduje uwagi w dzienniku, bo jak napisałam wcześniej, nie zamykam się na ani chwilę. Lubię robić nic, długo spać, jeździć konno(ale rzadko:( ), "uprawiam" plastykę- tak więc chodzę do szkoły doPlasyka. King, Pilipiuk, Białołęcka, i inni- to lubię Smile

Siostrą moją jest'jak wiadomo co poniektórym' Natalia Lupin, a kuzynką Emi Lunatyczka. Mam niebanalne poczucie humoru i mało czasu, tak więc kończę, bo i tak sporo już napisałam Smile

KOCHAM SNAPIKA!( o Remusie nie wspomnę, bo co bym tu robiła?) Smile

Ageliza

Natalia! TY ZDRAJCO! JAK MOŻESZ NIE TRAWIĆ JOHNY'EGO DEPP'A???!!!
czuję się urażona- bo naprawdę do siebie pasujemy( dobra, dobra- może tylko z koloru włosów Smile

)