Nasze fotografie

Zaheel

Świetnie wychodzą takie zdjęcia z zaskoczenia. Bardzo sympatycznie.
Jeśli chodzi o miecze to preferuję katanę Wink

Nath

[link widoczny dla zalogowanych] moje najnowsze fotki..to właśnie tak teraz wyglądam.

[link widoczny dla zalogowanych] szczerząc kły:]

Natalia Lupin

[link widoczny dla zalogowanych]- Nat śpi pod namiotem w Białowieży.

[link widoczny dla zalogowanych]- Nat strzela z wiatrówki do puszki po piwie. Bardzo celnie!

[link widoczny dla zalogowanych]

Nath

Na tym zdięciu z wiatrówka wyglądasz zupełnie podobnie do mnie bo ja mam identyczny kolor włosów..naturalny oczywiście bo teraz jestem przefarbowana.
A co do wiatrówki to podziwiam bo ja w zyciu strzelałam 2 razy i wychodziło mi okropnie! Wogóle nie trafiłam do celu..może ja po prostu miałam złe okulary? W kazdym razie źle to wspominam i do broni sie juz nie tykam!
A do w namiocie..moja siostra przechodziła akurat obok jak oglądałam to zdięcie i sie przeraziła, że to jakieś zwłoki:P

Zaheel

Fajnie wyglądasz jak sieśmiejesz Nath, tak naturalnie strasznie. Możesz nie przestawać się uśmiechać. Wink

Nat azbierz mnei na ten obóz czy na czym tam byłaś. Wszyscy mi sierozjechali i nie ma kto ze mna jechać pod namioty xD A z wiatrówką normalnie tylko bać się Wink

Nath

Tez lubię jeździć na obozy pod namioty, ale w tym roku nie jadę a wszyscy pojechali i strasznie mi nudno siedzieć samej.
Naturalnie strasznie:P Heh wampirkowy uśmiech:P

Maggie

Ech, kobiety.. Wink

Alboście płomiennowłose, albo niebezpieczne Wink

yadire

[link widoczny dla zalogowanych] jeszcze w Elki mieszkaniu, zanim poszłyśmy do rosso (taki tam pub, kiedyś świetny, teraz - odkąd zmienił nazwę na max secret - do bani). Monia i ja.
[link widoczny dla zalogowanych] z Elką i Arturem w rolach głównych.
[link widoczny dla zalogowanych]. Nie, je tego nie piłam. Raz spróbowałam i wystarczy. Elka w tle.
[link widoczny dla zalogowanych], już w rosso. Monia, Masa i ja. Trzy postacie z zupełnie różnych bajek, a poszły razem balować.
[link widoczny dla zalogowanych]. Już dziś rano. Babci uważa, że przez skarpetki i czerwoną sznurówkę w prawym trampku jestem komunistką.

Joan P.

Zdjęcia z Chorwacji. Czasem z Oleśką.
[link widoczny dla zalogowanych] - Noc po całym dniu jazdy. Przepraszamy za nasz wygląd.
[link widoczny dla zalogowanych] - Tłumaczenie z języka migowego: Wypie***** z tym aparatem, ja tu przeżuwam! Laughing

[link widoczny dla zalogowanych] - to już na jachcie.
[link widoczny dla zalogowanych] - takie są skutki picia wód... To znaczy, siedzenia na dziobie w pełnym słońcu bez absolutnie żadnego kremu z filtrem.
[link widoczny dla zalogowanych] - Oleśka & Mać.

Nath

Jachty sa super! Taz mam kilka takich fotek...
Ach nie ma to jak wakacje...
A ja sie nudze, nie no!

Zaheel

Skąd ja znam ten ból zjaranych ramion... a właśnie mam takie same. Jeszcze nie bolą to jest dobrze. Bardzo żadko używam kremów do opalania, niecierpię ich, potem się do wszytskiego człowiek klei.
Najbardzoej mi siępodoba tułmaczenie z migowego Laughing

Pozatym fajnie tu wyszłaś.

Kira

Ależ jesteście z Olesią podobne do siebie! Dirci zdjątka też jak zwykle urocze ^__^

Nath, jesli się nudzisz, to ja zapraszam do Łodzi. Phi, jak rodziciele wyjadą, to nawet darmowy nocleg u mnie w chacie da się załatwić!

*reklama off*

Wink

Nath

Z Lublina do Łodzi mi troche daleko...;p
Zawsze mozna stopem pojechac. Jakas atrakcja.

blaidd

Muszę sobie chyba kupić takie okulary jak mają Nath i Oleśka, takie bez dolnej oprawki. Choć fajne byłyby bez górnej, bo mi to zawsze przeszkadza w rozległym polu widzenia, kiedy patrzę w niebo.

Nath, kimkolwiek jesteś, o piękna - zaraz gdzieś skoczę, może gdzieś się przedstawiłaś (Knajpy przekopywać nie będę) - zdjęcie drugie bardzo mnie się podobuje! Rzeczywiście naturalnie i nie nudnie. I tak dynamicznie. No i ta piękna gama kolorystyczna...

Jo i Oleśka rzeczywiście bardzo do siebie podobne. Mać Wasza wygląda na bardzo sympatyczną kobietę.
O, moje ramiona i reszta są już brązowe, ja się szybko opalam, a opalam się tylko i wyłącznie przez chodzenie po dworze - nic mnie nie zmusi do leżenia plackiem. Pierwszy i od razu bardzo intensywny raz był w tym roku w czasie czterogodzinnego (we dwie strony) spaceru z Vassir do naszego pobliskiego zamku w Chudowie. Przy okazji, niezmiernie polecam to miejsce, gdyby ktoś zechciał mię odwiedzić - ze mną zawsze tam może pójść, także wtedy, gdy nie ma imprez, a imprezy są tam niezłe, szczególnie sierpniowy Jarmark Średniowieczny.

Kira, ja chcę do Ciebie! Zawsze! A Rodzice opuszczają dom na jakiś czas?
(liczy kasę)
(1,20 zł)

Diruś - Ty to jesteś ładna. Najładniejsza na swych zdjęciach. Masz bardzo ładny uśmiech. Taki trochę skromny, trochę zawadiacki.

Nati!!! Tobie to już cholernie zazdroszczę! Byłaś w Biełowieży?! Beze mnie?
Czy to skansen, na drugim zdjęciu? A na trzecim, czy to wejście do Białowieskiej cerkwii? Jeśli tak, to bardzo blisko jest stacja botaniczna, w której mieszkaliśmy na zajęciach terenowych! Ostatni budynek przed Polaną Białowieską.
Oooooo...!
(jęczy)
A gdzie byłaś/byliście jeszcze? Na Żebrach Żubra, na Polanie, a może w Parku, w rezerwacie (tylko z przewodnikiem!)?
Poczułaś trochę klimatu Instynktu, eheh.
Na mojej stronie możesz obejrzeć kilka zdjęć z Białowieży. Ehm, dwa, jeśli dobrze widzę. Może kiedyś załaduję więcej tutaj. W tej chwili mamy zepsute połączenie skanera/drukarki z kompem.